W pierwszej 10. jest aż sześć europejskich państw. W publikowanym co roku zestawieniu, w którym eksperci analizują, jak świat radzi sobie z przygotowaniami do adaptacji technologii opartych na sztucznej inteligencji, wyraźnie widać, że trendy w tej technologii wyznaczają trzy kraje: Singapur (zebrał 9,186 punktów w dziesięciostopniowej skali), Wlk. Brytania (9,069) oraz Niemcy (8,81).
CZYTAJ TAKŻE: Sztuczna inteligencja zrobi z tobą film porno
To, co z pewnością widać na pierwszy rzut oka, to obecność silnej reprezentacji Starego Kontynentu. W pierwszej 10. państwa europejskie stanowią aż 60 proc. Dobrze wypadają Finlandia (8,772), Szwecja (8,674), Francja (8,608) oraz Dania (8,601). – Europa swojej konkurencyjności szuka w innowacjach. Od kilku lat w naszym regionie zwiększa się rola i udział przemysłu w gospodarkach narodowych, co prowadzi do tego, że kraje inwestują w nowe technologie, bo to się opłaca – zauważa Rafał Orawski, prezes firmy BPSC, dostarczającej rozwiązania IT dla biznesu.
CZYTAJ TAKŻE: Hollywood wie już, jak uniknąć filmowej klapy
Jednak Europa nie jest zieloną wyspą. Gdy spojrzymy na dane Oxford Insights widać, że Ameryka Północna również dobrze sobie radzi. Stany Zjednoczone zajmują 4. lokatę z wynikiem 8,804 pkt. Kanadyjczycy z wynikiem 8,674 dzielą 6. pozycję ze Szwecją. Stawkę zamyka drugi przedstawiciel Azji, którym jest Japonia (8,582). – Od przemysłu, przez energetykę, finanse, na medycynie i nauce skończywszy, Każdego interesuje sztuczna inteligencja. Według wielu ekspertów ta technologia ma okazać się rewolucją na miarę elektryczności. Czas pokaże, czy będzie tak w rzeczywistości – komentuje Lucjan Giza, dyrektor ds. rozwoju w BPSC.