Potężny laser o nazwie Kalina ma oślepiać satelity szpiegowskie. Technologia laserowa rozwinęła się do tego stopnia, że ten rodzaj obrony antysatelitarnej jest zdecydowanie prawdopodobny - uważa portal ScitechDaily, dodając jednak, że nie ma żadnych przekonujących i empirycznych dowodów, iż praktycznie jest to faktycznie możliwe.
Jeśli jednak faktycznie rosyjski rząd jest w stanie zbudować taki laser, to byłyby w stanie „zasłonić” dużą część kraju przed wzrokiem satelitów z czujnikami optycznymi. Co gorsza, technologia przygotowuje również grunt pod bardziej złowrogą możliwość wykorzystania broni laserowej – czyli całkowite wyłączenie lub zestrzelenie satelity z orbity ziemskiej.
Według portalu space.com laser powstaje na kaukazie Północnym w rosyjskim kompleksie kosmicznym Krona i jest widoczny na zdjęciach w Google Earth.
Krona to obiekt należący do rosyjskiego Ministerstwa Obrony. Kompleks od dawna przykuwa uwagę badaczy, ponieważ w jego bezpośrednim sąsiedztwie zlokalizowane jest Specjalne Obserwatorium Astrofizyczne Rosyjskiej Akademii Nauk, w którym znajduje się m.in. ogromny radioteleskop RATAN-600.
Czytaj więcej
Artyleria zdobywa teren, a piechota go tylko zajmuje – mawiał Napoleon, zachwalając „królową pola bitwy”. Choć na Ukrainie dalej dominują armaty i rakiety, przyszłość należy do broni laserowej.