Być może już wkrótce przestarzałe wykrywacze min zastąpione zostaną przez drony ze skanerami. Cel taki mają członkowie Demining Research Community – badacze przeprowadzili właśnie testy na polach minowych w Oklahomie, gdzie szkolili najnowsze systemy sztucznej inteligencji (AI). Technologia – wykorzystując uczenie maszynowe – potrafi z wysokości (za pośrednictwem bezzałogowców) zlokalizować położenie ukrytych pod ziemią wybuchowych pułapek. Skuteczność tego rozwiązania sięga 92 proc. – donosi magazyn „Scientific American”.

Czytaj więcej

Amerykanie mają pomysł, jak oślepić wroga. Inteligentna mgła

Idea jest taka, by systemy detekcji AI działały w sposób autonomiczny – skanując wyznaczone obszary, zaznaczając na mapie położenie min, a nawet sugerując rodzaj ładunku. W przypadku naszego wschodniego sąsiada chodzi o obszar, który stanowi 13 proc. jego terytorium. USA ogłosiły, iż przekażą 89 mln dol. na pomoc Ukrainie w usuwaniu min lądowych. Być może Kijów otrzyma też wspomniany system, który potrafi wykryć nawet plastikową minę PFM-1.