Tania energia popłynie ze sztucznych liści. Zaskakujący wynalazek

Materiał opracowany we włoskich laboratoriach do produkowania energii potrzebuje tylko padającego deszczu lub podmuchów wiatru. Sztuczny liść dodaje się do… prawdziwej rośliny i działa.

Publikacja: 23.03.2023 01:42

Aby sztuczny liść działał, dodaje się go do prawdziwej rośliny, same sztuczne liście nie wystarczą

Aby sztuczny liść działał, dodaje się go do prawdziwej rośliny, same sztuczne liście nie wystarczą

Foto: Adobe Stock

Sztuczne liście mają być umieszczane na roślinach, by zasilać choćby systemy oświetlenia ulic lub układy monitorujące np. uprawy. Wyniki wykazały, że pojedyncze krople wody mogą wytworzyć prąd o napięciu przekraczającym 40 woltów i natężeniu 15 mikroamperów. W efekcie jeden liść jest w stanie zasilić 11 diod LED. Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie IEEE Robotics and Automation Letters.

- Nasze urządzenie może zbierać energię wiatru i deszczu – osobno lub jednocześnie – co czyni go wielofunkcyjnym zbieraczem energii lub samozasilającym się czujnikiem – mówi Barbara Mazzolai, zastępca dyrektora ds. Robotyki i dyrektor IIT's Bioinspired Soft Robotics Laboratory, która wzięła udział w badaniu.

Fabian Meder, naukowiec badający bioinspirowaną robotykę we Włoskim Instytucie Technologii w Genui powiedział, że system może być praktyczny w zastosowaniach rolniczych i zdalnym monitorowaniu środowiska w celu obserwacji zdrowia roślin lub monitorowania klimatu.

Czytaj więcej

Powstanie nieograniczone źródło taniej energii. Nowatorski reaktor z Izraela

Aby sztuczny liść działał, dodaje się go do prawdziwej rośliny, same sztuczne liście nie wystarczą. - Kiedy liście poruszają się na wietrze, dwie powierzchnie stykają się ze sobą i ponownie rozdzielają, tworząc ładunki elektrostatyczne na naskórku liścia rośliny i na naszym urządzeniu – mówi Meder. Jego zdaniem ładunki te są „indukowane w wewnętrznej tkance komórkowej rośliny, gdzie wytwarzają prąd”. Jest on następnie zbierany za pomocą elektrody umieszczonej w tkance roślinnej.

Proces pozyskiwania energii z kropel deszczu jest zupełnie nowy. Teraz naukowcy pracują nad poprawą wydajności sztucznego liścia poprzez modyfikacje projektu jak kształt elektrod i wybranych materiałów do produkcji. -Złożyliśmy wniosek patentowy dotyczący technologii i analizujemy potencjalne rynki – mówi Mazzolai. Mimo to konieczne są pewne badania, na przykład testy systemu w warunkach zewnętrznych i silnie zmieniających się warunkach wiatru i deszczu.

Sztuczne liście mają być umieszczane na roślinach, by zasilać choćby systemy oświetlenia ulic lub układy monitorujące np. uprawy. Wyniki wykazały, że pojedyncze krople wody mogą wytworzyć prąd o napięciu przekraczającym 40 woltów i natężeniu 15 mikroamperów. W efekcie jeden liść jest w stanie zasilić 11 diod LED. Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie IEEE Robotics and Automation Letters.

- Nasze urządzenie może zbierać energię wiatru i deszczu – osobno lub jednocześnie – co czyni go wielofunkcyjnym zbieraczem energii lub samozasilającym się czujnikiem – mówi Barbara Mazzolai, zastępca dyrektora ds. Robotyki i dyrektor IIT's Bioinspired Soft Robotics Laboratory, która wzięła udział w badaniu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Technologie
Armia testuje broń przyszłości. Robopsy umieją coraz więcej, teraz zestrzelą drony
Technologie
Kryzys w IDEAS NCBR zażegnany, będzie nowy projekt. Rząd przyznaje się do błędu?
Technologie
Test na starość? Powstała prosta metoda badania tempa starzenia i ryzyka śmierci
Technologie
Polska jest pełna psich odchodów. Ale znalazł się na to pomysłowy sposób
Technologie
Kontrowersyjne zmiany w NCBR. Światowe protesty w obronie polskiego naukowca