Dituri planuje zamieszkać pod wodą, gdzie, nurkując, spędzi 100 dni. Liczy, że to doświadczenie sprawi, iż z jego ciałem staną się niezwykłe rzeczy. Naukowiec planuje zbadać, w jaki sposób organizm ludzki reaguje na długotrwałe ekstremalne ciśnienie. – Ludzkie ciało nigdy nie było pod wodą tak długo, więc będę ściśle monitorowany – wyjaśnia badacz w komunikacie prasowym. I zaznacza, że eksperyment ma dać odpowiedź, w jaki tego typu doświadczenie wpłynie na funkcjonowanie organizmu. – Moja podstawowa hipoteza jest taka, że nastąpi poprawa mojego zdrowia, głównie z uwagi na zwiększone ciśnienie – przekonuje.
Czytaj więcej
Wprowadzenie leku wydłużającego ludzkie życie jest coraz bliżej - twierdzą naukowcy z amerykańskiej Mayo Clinic. Badacze uważają, że udało im się zapanować nad tak zwanymi komórkami zombie, które odpowiadają za starzenie ludzkiego organizmu.
Dituri, który przez 28 lat służył jako nurek w Marynarce Wojennej Stanów Zjednoczonych, przywołuje badania wskazujące, iż komórki wystawione na zwiększone ciśnienie podwajają się w ciągu kilku dni. Naukowiec sugeruje, że jako „człowiek morza” może stać się w efekcie długowieczny. Jego zdaniem test udowodni, że w ten sposób da się zapobiegać chorobom związanym ze starzeniem. – Podejrzewam, że wyjdę z wody jako nadczłowiek – żartuje nurek.
55-letni Dituri ma zamieszkać na głębokości prawie 10 m u wybrzeży Key Largo na Florydzie. Dotychczasowy rekord w przebywaniu pod wodą należał do naukowców z Tennessee, którzy w 2014 r. nurkowali przez 73 dni.