Zdjęcia 19-letnie influencerki Claudii, której postać stworzono przy użyciu narzędzia sztucznej inteligencji Stable Diffusion, zaczęły pojawiać się na różnych forach Reddit już kilka miesięcy temu. Z miejsca stałą się gwiazdą. Zwłaszcza jedno zdjęcie przyciągnęło setki komentarzy, a przeważały zdecydowanie entuzjastyczne pochwały dla jej wyglądu. Już wtedy część użytkowników zwracało uwagę, że to nie może być prawdziwe zdjęcie. Wyglądało bowiem na zbyt przetworzone i idealne, by było prawdziwe. Innych to jednak nie przekonało i chętnie płacili za nowe fotografie.
W przeciwieństwie do pornografii deepfake, która polega na wykorzystaniu narzędzi sztucznej inteligencji do edycji istniejących filmów i przeróbek, modele rozpowszechniania generują zupełnie nowe obrazy na podstawie miliardów zdjęć, na których zostały przeszkolone. Wybierają po prostu te cechy, które odbiorcom najbardziej się podobają i kumulują je w jednej, przesadnie wyidealizowanej postaci.
Czytaj więcej
Zdjęcie wygenerowane przez algorytm zdobyło nagrodę Sony World Photography Award w otwartej kategorii kreatywnej. Branża jest poruszona i protestuje przeciw „prowokacji”.
- Dla tych, którzy nie są świadomi, muszę zabić waszą fantazję – napisał w końcu jeden z użytkowników. - To dzieło sztucznej inteligencji, jeśli kiedykolwiek pracowałeś z modelami obrazów AI i tworzyłeś własne wystarczająco długo, możesz to stwierdzić na 10 tys. proc. Przepraszam, że zepsułem wam zabawę - napisał.
- Można powiedzieć, że całe to konto jest tylko testem, aby sprawdzić, czy można oszukać ludzi obrazami AI – powiedzieli twórcy Claudii magazynowi Rolling Stone. - Można to porównać do vtuberów, tworzą własne postacie i grają zupełnie inną osobę. Szczerze mówiąc, nie sądziliśmy, że zyska tak duże zainteresowanie - dodali.