Dron o nazwie Szakal testowany jest już przez brytyjskie Królewskie Siły Powietrzne. Sprzęt ten nie wymaga pasów startowych, doświadczonych pilotów, a do tego jest znacznie tańszy i prostszy w produkcji niż śmigłowce bojowe i myśliwce. Szakal z powodzeniem może miotać nowoczesnymi rakietami Thales, by niszczyć wrogie statki powietrzne i pojazdy opancerzone.
Czytaj więcej
Najnowsza zdobycz technologiczna Pekinu ma pomóc w zdominowaniu przestworzy. Nowatorski radar jest w stanie zlokalizować i śledzić każde zagrożenie w powietrzu – od dronów i helikopterów, po pociski manewrujące, a nawet samoloty typu „stealth”.
Flyby Technology współpracuje przy tym projekcie z tureckim Fly BVLOS Technology i Maxwell Innovation. Bezzałogowa platforma bojowa może trafić do uzbrojenia armii brytyjskiej. Na razie trwają testy.
Jon Parker, dyrektor generalny Flyby Technology, nie ma wątpliwości, że wielozadaniowy dron szturmowy to przyszłość. – Wojna polega na wygrywaniu, a szakal został zaprojektowany właśnie do tego celu. Dni, gdy piloci myśliwców zasiadają w kokpitach, są policzone. Jako pilot być może nie będę kochany za doprowadzenie mojego „gatunku” do końca, ale przyszłość działań wojennych się zmienia, a szakal jest częścią tej przyszłości – skomentował Parker.