Tysiące usług na bazie ChatGPT, ale i nowi rywale. Wielki wyścig AI

OpenAI i długo, długo nic – tak dziś, choć tylko pozornie, wygląda globalny rynek tzw. generatywnej sztucznej inteligencji. Walka o prymat w branży robi się zacięta.

Publikacja: 25.04.2023 11:20

Już 2,5 mln Polaków miesięcznie korzysta z ChatGPT – wynika z badań Wirtualnych Mediów. Średnio boto

Już 2,5 mln Polaków miesięcznie korzysta z ChatGPT – wynika z badań Wirtualnych Mediów. Średnio botowi poświęcamy około 30 minut. Ta technologiczna rewolucja ma jeszcze przyspieszyć

Foto: shutterstock

ChatGPT, choć to powszechnie znany system konwersacyjnej inteligencji, stanowi ledwie kroplę w oceanie projektów AI. Tylko w zeszłym tygodniu uruchomiono ponad tysiąc nowych narzędzi wykorzystujących zaawansowane algorytmy. Nie oznacza to jednak, że technologia od OpenAI ma aż taką konkurencję. Spora część wspomnianych rozwiązań bazuje bowiem na API, czyli tzw. wtyczkach do ChatGPT. To właśnie w ten sposób OpenAI buduje rynkową przewagę, pączkując ze swoją technologią w różnych branżach – od podróży (np. Expedia umożliwia rezerwowanie biletów lotniczych podczas chatu z botem), przez e-commerce (Shopify uruchomił asystenta zakupowego) czy usługi dla biznesu (AutoGPT pozwala zautomatyzować zadania, które są powtarzalne, czasochłonne lub zbyt złożone dla człowieka), nawet po ochronę zdrowia (studenci Stanforda zbudowali HealthGPT, który analizuje dane o kondycji użytkownika, zbierane przez jego iPhone’a).

Fala projektów bazujących na ChatGPT rozlewa się po rynku i dziś już wydaje się trudna do zatrzymania (choć kij w szprychy wkładają Reddit i Twitter). Nie oznacza to jednak, że OpenAI zmonopolizuje rynek. W grze są jeszcze Google, Meta, Amazon, Elon Musk, który zapowiada budowę własnego bota i Chińczycy.

Google ma problem

Choć dziś rynek wyszukiwarek internetowych zdominowany jest przez Google, który ma w nim aż 93-proc. udział, gdy Bing – platforma Microsoftu – może liczyć na zaledwie 3 proc., to wcale przyszłość dla internetowego hegemona nie rysuje się kolorowo. Z najnowszych badań firmy Tidio wynika, że 70 proc. internautów spodziewa się, iż stanie się coś co jeszcze pół roku temu mogło wydawać się nierealne – ChatGPT wyprzedzi wyszukiwarkę Google’a i stanie się narzędziem pierwszego wyboru. Prawie 63 proc. respondentów sądzi, że przez bota, który „zaszyty” został m.in. w Bingu, korzystanie z wyszukiwarki Google w obecnej formule stanie się zwyczajnie archaiczne. Jak podaje serwis Zdnet, obecnie aż dwie trzecie osób szukających porad technicznych w zakresie IT już kieruje swoje kroki w pierwszej kolejności właśnie do ChatGPT. Nic dziwnego więc, że Samsung zasugerował, iż być może to właśnie Bing, a nie Google stanie się domyślną wyszukiwarką w urządzeniach mobilnych koreańskiej firmy. Gdyby faktycznie tak się stało, przychody Google’a stopniałyby o ok. 3 mld dol. rocznie – podaje „New York Times”.

Czytaj więcej

Chińczycy rozmawiają ze zmarłymi. Kontrowersyjne wykorzystanie ChatGPT

Satya Nadella, szef Microsoftu, do spółki z prezesem OpenAI Samem Altmanem, nie mogą być jednak wcale pewni zwycięstwa. Sundar Pichai, kierujący Google’em, czuje, że grunt pali mu się pod nogami i przechodzi do kontrofensywy. Zarządził właśnie proces konsolidacji laboratoriów badawczych, pracujących w ramach grupy nad technologiami AI. Teraz mają one działać w ramach Google DeepMind, brytyjskiego start-upu, specjalizującego się w systemach sztucznej inteligencji, kupionego przez amerykańskiego giganta blisko dekadę temu. Ten krok ma znacząco poprawić możliwości koncernu w tworzeniu nowatorskich algorytmów i zwiększyć szanse w rywalizacji z finansowaną przez Microsoft firmą OpenAI.

Google szykuje ponadto aktualizację swojej platformy. W ramach projektu Magi pracuje nad tym ok. 160 inżynierów, którzy dodają do wyszukiwarki nowe funkcje oparte na AI. Szczegóły trzymane są w tajemnicy, ale nieoficjalnie mówi się m.in. o usłudze, która spróbuje przewidzieć, czego potrzebują internauci, nim ci jeszcze zaczną szukać, czy o opcji o nazwie Searchlong, która – w ramach przeglądarki Chrome – skanuje przeglądaną przez użytkownika stronę internetową w celu uzyskania informacji kontekstowych (jeśli np. użytkownik szuka miejsca na nocleg na Airbnb, może zapytać, co warto zobaczyć i zrobić w tej lokalizacji).

Czytaj więcej

Sztuczna inteligencja musi być komunistyczna. Tak chcą Chiny

Charles King, analityk z firmy Pund-IT, twierdzi, że Google teraz w pośpiechu próbuje ulepszyć swoje wyszukiwarki. Jego zdaniem gigant lata temu zepsuł model wyszukiwania, opierając go na reklamach. – Kiedyś wyszukiwarka opierała się na jakości dostarczanych przez nią wyników, a dziś pierwsze, które widać dla danego wyszukiwania, to linki sponsorowane – komentuje ekspert w rozmowie z „NYT”.

Reddit i Twitter stają okoniem

Ostatniego słowa w wyścigu AI nie powiedziały też takie firmy jak chińskie Tenscent i Baidu, czy IBM i Samsung, a to właśnie ta czwórka posiada najwięcej patentów związanych ze sztuczną inteligencją. Spore ambicje ma także Amazon – firma Jeffa Bezosa stworzyła Bedrock, rywala OpenAI (to zestaw narzędzi generowania tekstu, obrazu i do chatu).

Jednak ów wyścig może zostać niespodziewanie zahamowany. I to nie wcale przez regulatorów, zakazujących tego typu botów (jak miało to miejsce we Włoszech), ale twórców treści. Platforma Reddit, którą odwiedza każdego dnia 57 mln użytkowników, postawiła się OpenAI oraz Google’owi i zażądała opłat za dostęp do danych, na których AI jest trenowana. Twitter już ograniczył twórcom ChatGPT dostęp do swojego API.

ChatGPT, choć to powszechnie znany system konwersacyjnej inteligencji, stanowi ledwie kroplę w oceanie projektów AI. Tylko w zeszłym tygodniu uruchomiono ponad tysiąc nowych narzędzi wykorzystujących zaawansowane algorytmy. Nie oznacza to jednak, że technologia od OpenAI ma aż taką konkurencję. Spora część wspomnianych rozwiązań bazuje bowiem na API, czyli tzw. wtyczkach do ChatGPT. To właśnie w ten sposób OpenAI buduje rynkową przewagę, pączkując ze swoją technologią w różnych branżach – od podróży (np. Expedia umożliwia rezerwowanie biletów lotniczych podczas chatu z botem), przez e-commerce (Shopify uruchomił asystenta zakupowego) czy usługi dla biznesu (AutoGPT pozwala zautomatyzować zadania, które są powtarzalne, czasochłonne lub zbyt złożone dla człowieka), nawet po ochronę zdrowia (studenci Stanforda zbudowali HealthGPT, który analizuje dane o kondycji użytkownika, zbierane przez jego iPhone’a).

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Technologie
Legenda muzyki została pierwszym pasażerem latającego samochodu
Technologie
Naukowcy odkryli, gdzie pochowano Platona. Pomogło „bioniczne oko”
Technologie
Ozempic to również lek na niepłodność? Zaskakujące doniesienia o ciążach
Technologie
Wystarczy zdjęcie twarzy. Sztuczna inteligencja posiadła groźną umiejętność
Technologie
Pierwsze zestrzelenie rakiety w kosmosie. Świat szykuje się na „gwiezdne wojny”