O koreańskich badaniach rozpisywały się media na całym świecie – materiał miał bowiem umożliwiać przepływ prądu elektrycznego bez oporu (nagrzewania się). A to właściwość, która zrewolucjonizowałaby m.in. sieci energetyczne, w których energia jest tracona po drodze, a także mikroprocesory, gdzie opór elektryczny ogranicza ich prędkości. Ale LK-99 jednak nie zastąpi potężnych magnesów w pociągach i reaktorach termojądrowych. Ludziom wciąż nie udało się bowiem uzyskać tego typu właściwości w „normalnych” warunkach (materiały nadprzewodzące istnieją, ale tylko w ekstremalnie niskich temperaturach, co wymaga helu, i pod ciśnieniem).