Maszyny kierowane przez systemy sztucznej inteligencji wciąż nie są częstym widokiem na naszych ulicach – chodzi zarówno o autonomiczne samochody, roboty dostawcze, czy inne automaty zastępujące ludzi. Wiele wskazuje na to, że barierą nie są tylko możliwości techniczne urządzeń, ale również brak akceptacji społecznej dla tego typu rozwiązań.
Podpalone Waymo
Wyraz temu dał w weekend tłum, który zagrodził drogę białemu SUV-owi w dzielnicy Chinatown w San Francisco. Wandale zdewastowali autonomiczny samochód firmy Waymo, a następnie go podpalili przy użyciu fajerwerków. Należąca do koncernu Alphabet (Google) firma stwierdziła, że to – jak dotąd – najbardziej niszczycielski atak na pojazd autonomiczny w USA. Opisujący tę historię Reuters przywołuje wypowiedź świadka, który wskazuje, iż do ataku doszło, gdy ludzie świętowali Chiński Nowy Rok Księżycowy. Tłum miał oklaskiwać akt wandalizmu dokonanych przez grupę wandali.
Czytaj więcej
Autonomiczne maszyny dostawcze, transportujące internetowe zakupy ze sklepu lub magazynu wprost do odbiorcy, zapowiadano jako przyszłość logistyki tzw. ostatniej mili i przełom w e-handlu. Nie spodziewano się jednak przeszkody w postaci człowieka.
Niestety podobnych przypadków przybywa. Do ataku na autonomiczny pojazd doszło dzień przed mistrzostwami Super Bowl NFL, w których brały udział drużyny San Francisco 49ers i Kansas City Chiefs. Wedle agencji Reuters incydenty mogą być następstwem rosnącej „wrogości społecznej” względem takich aut bez kierowcy. Ta z kolei może być konsekwencją zeszłorocznego wypadku, gdy autonomiczny pojazd należący do General Motors przejechał pieszego. W ubiegłym tygodniu z kolei autonomiczny samochód Waymo zderzył się z rowerzystą w San Francisco, powodując lekkie obrażenia. Kalifornia już zawiesiła firmie licencję na testowanie pojazdów bez kierowcy, a start-up Cruise wycofał się z projektu budowy sieci aut tego typu.
Roboty z AI ofiarą wandali
Co ciekawe, do ataków dochodzi nie tylko na samochody, ale również autonomiczne roboty. Doświadczają tego pojazdy dostawcze, dowożące zakupy przez internet. Serwis Interesting Engineering pisze wręcz o istnej pladze napadów na roboty – w sieci pojawiły się filmy przedstawiające wandali kopiących i wywracających maszyny, siłą otwierających luk bagażowy. W ten sposób giną np. posiłki dostarczane z restauracji. Problem jest na tyle poważny, że konieczność realizacji ponownych zamówień przez operatorów urządzeń stał się już dla nich uciążliwy finansowo.