Zrobotyzowany pojazd o nazwie Lyut posiada dwie osie i napęd na wszystkie koła, umożliwiający poruszanie się w terenie. Maszynę, określaną również jako „Furia”, wyposażono w wieżę z karabinem maszynowym PKT kal. 7,62 mm. Konstrukcja może być pilotowana na odległość 800 metrów, choć w otwartym terenie zasięg ma sięgać nawet do 2 km.
Czytaj więcej
Mierzące raptem kilkanaście centymetrów urządzenia są trudne do zestrzelenia, mogą latać niezauwa...
Co istotne, badania wykazały, że robot jest odporny na działania systemów tzw. walki elektronicznej („Furia” radziła sobie z wykonywaniem zadań w odległości ok. 700 m od stacji zagłuszającej). Lyut ma specjalny pancerz odporny na strzały z broni ręcznej, wzmocnione koła, zasilanie bateryjne oraz zasobnik z amunicją na 550 pocisków. Eksperci wskazują, że sprawdzi się w misjach zwiadowczych i uderzeniowych.
Prosty i tani robot bojowy
Na razie nie wiadomo, kiedy trafi na front. Bezzałogowiec przechodzi liczne testy, m.in. na precyzję, odporność i biegłość nawigacyjną. Jego zaletą ma być możliwość szybkiego wdrożenia do produkcji – „Furia” jest ponoć prosta konstrukcyjnie i tania.
Czytaj więcej
Mychajło Fedorow, wicepremier Ukrainy, odpowiedzialny za rozwój nowych technologii, pokazał na X...