Ukraińskia „Furia” ma trafić na front. Zabójczy robot odporny na zakłócenia

Przemysł zbrojeniowy Ukrainy testuje najnowocześniejszy sprzęt – naziemnego bezzałogowca, który ma ograniczyć straty w żołnierzach na polu walki. To w praktyce miniczołg sterowany zdalnie przez operatora. Ukraina szykuje kolejne podobne pojazdy.

Publikacja: 18.02.2024 19:03

Sterowany miniczołg ma być postrachem dla rosyjskiej armii. Testy nowatorskiej maszyny trwają

Sterowany miniczołg ma być postrachem dla rosyjskiej armii. Testy nowatorskiej maszyny trwają

Foto: mil.in.ua

Zrobotyzowany pojazd o nazwie Lyut posiada dwie osie i napęd na wszystkie koła, umożliwiający poruszanie się w terenie. Maszynę, określaną również jako „Furia”, wyposażono w wieżę z karabinem maszynowym PKT kal. 7,62 mm. Konstrukcja może być pilotowana na odległość 800 metrów, choć w otwartym terenie zasięg ma sięgać nawet do 2 km.

Czytaj więcej

Na Ukrainę przybyły miniaturowe drony. Rosja ma duży problem

Co istotne, badania wykazały, że robot jest odporny na działania systemów tzw. walki elektronicznej („Furia” radziła sobie z wykonywaniem zadań w odległości ok. 700 m od stacji zagłuszającej). Lyut ma specjalny pancerz odporny na strzały z broni ręcznej, wzmocnione koła, zasilanie bateryjne oraz zasobnik z amunicją na 550 pocisków. Eksperci wskazują, że sprawdzi się w misjach zwiadowczych i uderzeniowych.

Prosty i tani robot bojowy

Na razie nie wiadomo, kiedy trafi na front. Bezzałogowiec przechodzi liczne testy, m.in. na precyzję, odporność i biegłość nawigacyjną. Jego zaletą ma być możliwość szybkiego wdrożenia do produkcji – „Furia” jest ponoć prosta konstrukcyjnie i tania.

Czytaj więcej

Ukraiński robot-zabójca na froncie. „Jest jak Wall-E – usuwa śmieci”

Nie jest to jedyny lądowy pojazd bezzałogowy, który ma wesprzeć żołnierzy. Mychajło Fedorow, wicepremier Ukrainy, odpowiedzialny za rozwój nowych technologii, pokazał w styczniu na X (d. Twitter) D-21-11, robotyczną platformę, opracowaną przez ukraińskich programistów z klastra Brave1, którą wyposażono w automatyczną wieżyczkę z karabinem maszynowym. Jak podkreślił wicepremier Ukrainy, D-21-11 ma wiele wspólnego z filmowym robotem Wall-E (animacja studia Pixar z 2008 r.). „D-21-11 jest jak Wall-E – jeden i drugi usuwa śmieci” – napisał Fedorow, sugerując, że robot zajmie się zabijaniem rosyjskich najeźdźców.

Zrobotyzowany pojazd o nazwie Lyut posiada dwie osie i napęd na wszystkie koła, umożliwiający poruszanie się w terenie. Maszynę, określaną również jako „Furia”, wyposażono w wieżę z karabinem maszynowym PKT kal. 7,62 mm. Konstrukcja może być pilotowana na odległość 800 metrów, choć w otwartym terenie zasięg ma sięgać nawet do 2 km.

Co istotne, badania wykazały, że robot jest odporny na działania systemów tzw. walki elektronicznej („Furia” radziła sobie z wykonywaniem zadań w odległości ok. 700 m od stacji zagłuszającej). Lyut ma specjalny pancerz odporny na strzały z broni ręcznej, wzmocnione koła, zasilanie bateryjne oraz zasobnik z amunicją na 550 pocisków. Eksperci wskazują, że sprawdzi się w misjach zwiadowczych i uderzeniowych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Technologie
Legenda muzyki została pierwszym pasażerem latającego samochodu
Technologie
Naukowcy odkryli, gdzie pochowano Platona. Pomogło „bioniczne oko”
Technologie
Ozempic to również lek na niepłodność? Zaskakujące doniesienia o ciążach
Technologie
Wystarczy zdjęcie twarzy. Sztuczna inteligencja posiadła groźną umiejętność
Technologie
Pierwsze zestrzelenie rakiety w kosmosie. Świat szykuje się na „gwiezdne wojny”