Chodzi o D-21-11, robotyczną platformę, która – wyposażona w różnorakie uzbrojenie – jest w stanie wykonywać misje na polu walki. Czterokołowy pojazd został opracowany przez ukraińskich programistów z Brave1, specjalistycznego klastra, w ramach którego w ub.r. blisko 140 nowatorskich projektów otrzymało dofinansowanie sięgające 2,3 mln dol. Na tym nie koniec jednak militarnych innowacji. „Bardziej zaawansowana technologia dla linii frontu jest w toku” – zapowiedział Fedorow.
Zabójca i zwiadowca
Ukraiński wicepremier zaprezentował zdjęcia robota-zabójcy. D-21-11 wyposażono w automatyczną wieżyczkę z karabinem maszynowym. Pojazd jest w stanie prowadzić misje zwiadowcze, ale także brać udział w atakach i obronnych działaniach na froncie. Robot może też odpowiadać za dostawy amunicji i zaopatrzenia dla żołnierzy. D-21-11 przeszedł już testy bojowe i spotkał się z pozytywnym odbiorem armii. Teraz szykowana jest masowa produkcja tej nowatorskiej maszyny.
Czytaj więcej
Ukraińskie wojsko sięga po lądowe drony-kamikadze, z kolei armie USA oraz NATO testują autonomiczną robokozę, wyposażoną w granatnik. To militarna rewolucja, a żołnierze mogą stać się zbędni na polu walki.
Jak podkreślił w swoim wpisie na X wicepremier Ukrainy, D-21-11 ma wiele wspólnego z filmowym robotem Wall-E (animacja studia Pixar z 2008 r.). „D-21-11 jest jak Wall-E – jeden i drugi usuwa śmieci” – napisał Fedorow, sugerując, że robot zajmie się zabijaniem rosyjskich najeźdźców.
Robot z bronią NATO
Eksperci z Brave1 obecnie pracują nad zwiększeniem odporności platformy na cybernetyczne ataki wroga. Chcą także z wieżyczką robo-pojazdu zintegrować broń NATO. Ale w ramach klastra rozwijane są też inne bezzałogowce naziemne, a także drony, tzw. systemy ochrony żołnierzy, komunikacji i bezpieczeństwa informacji oraz sprzęt wywiadowczy.