Prymitywna broń ze starożytności sieje spustoszenie wśród Rosjan. Drony kończą dzieło

Armia ukraińska sięgnęła po broń z czasów Aleksandra Wielkiego. Kawałki zaostrzonych prętów, kształtem przypominających kilkuramienną kotwicę, rozrzucane są na drogach, by powstrzymać pojazdy wroga. Potem następuje atak.

Publikacja: 07.05.2024 15:08

Rekonstrukcja mozaiki przedstawiającej szarżę Aleksandra w kierunku rydwanu Dariusza III w czasie bi

Rekonstrukcja mozaiki przedstawiającej szarżę Aleksandra w kierunku rydwanu Dariusza III w czasie bitwy pod Issos. Obraz ten znaleziono w Domu Fauna w Pompejach, jego autorem był Apelles lub Filoksenos z Eretrii. Persowie już wówczas stosowali metalowe kolczatki utrudniające atak wroga

Foto: Berthold Werner, domena publiczna, via Wikimedia Commons

Kolce, które mają dziurawić opony pojazdów wojskowych i spowalniać konwoje, zdają egzamin. Setki, czy tysiące takich spawanych ze sobą, ostrych kawałków metali zrzucanych jest na drogi, którymi poruszają się kolumny rosyjskich pojazdów wojskowych. Ominięcie takiej przeszkody jest praktycznie niemożliwie. Efekt? Ciężarówki ze sprzętem czy żołnierzami muszą się zatrzymać, by oczyścić przejazd. Podobnie, gdy nie zauważą kolczatek – wówczas przebite opony wymuszają zatrzymanie pojazdów. A następstwa zawsze są takie same – wróg wpada w zasadzkę.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Technologie
To największy elektryczny pojazd na świecie. Same baterie ważą 250 ton
Technologie
Rząd chce wyciągnąć z dołka polskie innowacje. Powstała specgrupa
Technologie
Lekarze postawili chorej złą diagnozę. ChatGPT uratował jej życie
Technologie
Rewolucja na budowach. Ludzie nie będą już potrzebni
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Technologie
To ma być „mur" nie do przebicia. Kraje NATO łączą siły
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne