Rozwiązanie proponowane przez zespół chińskich naukowców polega na umieszczeniu specjalnych dziur w skrzydłach, które otwierają się dopiero, gdy samolot przekracza prędkość dźwięku. Wtedy to powstaje fala dźwiękowa, tworzona przez maszynę, która m.in. doprowadza do pękania szyb na ziemi. Była to jedna z przeszkód uniemożliwiających powrót pasażerskich samolotów naddźwiękowych, które zapoczątkował słynny Concorde. Naukowcy z Northwestern Polytechnical University w Chinach właśnie znaleźli niezwykły sposób na ograniczenie skutków tych zjawisk — donosi Interesting Engineering, powołując się na chińskie czasopismo lotnicze „Acta Aerodynamica Sinica”.
Jak pokonać grom dźwiękowy?
Konwencjonalne skrzydła samolotów tworzy się zgodnie z zasadami projektowania w gruncie rzeczy ustalonymi jeszcze przez braci Wright, a ich działanie opiera się na zasadzie Bernoulliego. Oznacza to, że szybszy przepływ powietrza nad górną częścią skrzydła skutkuje niższym ciśnieniem, podczas gdy wolniejszy przepływ powietrza pod nim generuje wyższe ciśnienie, podnosząc w ten sposób samolot.
Czytaj więcej
Prototyp naddźwiękowego samolotu XB-1 start-upu Boom Supersonic odbył pierwszy lot testowy nad pustynią Mojave. Zwiastuje to nową erę w lotnictwie pasażerskim 20 lat po uziemieniu Concorde`a. W grę wchodzą nawet loty hipersoniczne.
Jednak, gdy samolot zbliża się do prędkości dźwięku, pojawiają się fale uderzeniowe, powodując wibracje i opór. Zmniejszają one siłę nośną.
Zespół badawczy kierowany przez profesora Gao Chao z uniwersyteckiej Szkoły Aeronautyki, zaproponował rozwiązanie w postaci otworów w skrzydłach. Symulacje komputerowe i eksperymenty w tunelu aerodynamicznym wykazały, że zakłócają one fale uderzeniowe i łagodzą wynikające z nich wibracje. Co ciekawe, inżynierowie zaobserwowali także ponad 10-procentowy wzrost wydajności aerodynamicznej.