Japonia robi krok w stronę przekroczenia znanych nam dotąd granic w świecie IT. W przyszłym roku naukowcy z tego kraju zamierzają bowiem rozpocząć prace nad pierwszym komputerem tzw. klasy zeta. Za tym projektem stoi instytut badawczy Riken. Zadanie jest karkołomne i to nie tylko ze względu na koszty (inwestycja szacowana jest na ok. 750 mln dol.).
Kto dominuje na rynku superkomputerów
Aby wyjaśnić, z czym Riken zamierza się zmierzyć warto spojrzeć na ranking najszybszych superkomputerów – w popularnym zestawieniu Top 500 od paru lat dominuje amerykański Frontier. To sprzęt, który dysponuje mocą obliczeniową przekraczającą 1 ExaFLOPS. Druga na liście jest Aurora, z kolei trzeci Eagle jest o połowę słabszy. Co ciekawe, wszystkie te urządzenia operują w USA. W pierwszej dziesiątce są jeszcze dwa superkomputery ze Stanów Zjednoczonych. W wyścigu swój udział mają również Hiszpanie z komputerem MareNostrum, Włosi (Leonardo), Szwajcarzy (Alps), Finowie (Lumi) oraz Japończycy (Fugaku). I właśnie ci ostatni mają ambicję pobić wszystkich. Obecna konstrukcja Fugaku od firmy Fujitsu ma moc obliczeniową 442 PetaFLOPS. Skok jaki planowany jest za sprawą Fugaku Next niech zobrazuje fakt, że ta maszyna będzie potężniejsza niż wszystkie dotychczasowe superkomputery – osiągi ma mieć 1000 razy lepsze niż Frontier i 3000 razy wyższe od Fugaku.
Czytaj więcej
Superkomputer ma zasilać następne wersje chatbota AI Grok, który rzucił wyzwanie m.in. ChatGPT OpenAI czy Gemini Google`a.
To na razie zapowiedzi, bo prace nad tą technologią dopiero wystartują, a sprzęt pełną gotowość operacyjną osiągnie nie wcześniej niż w 2030 r. Plany jest ambitny, ale i pełen wyzwań. Kluczowym problemem – zdaniem naukowców – pozostaje efektywność energetyczna. Japoński superkomputer będzie wymagał bowiem aż 500 MW mocy. Dla porównania Frontier potrzebuje 22,7 MW, zaś Aurora – prawie 39 MW. Zapewnienie energii dla maszyny o wydajności 1 ZetaFLOPS to dziś więc jeden z tematów, który najmocniej angażuje ekspertów. Wystarczy wspomnieć, że pojedynczy blok w elektrowni jądrowej wytwarza od 900 MW czystej energii. Czy zatem w celu zasilenia superkomputera Japończycy pokuszą się o budowę specjalnej elektrowni?
Czytaj więcej
Instalowane za Odrą maszyny Jupiter, Hunter i Herder wejdą do zdominowanej przez Amerykanów ścisłej czołówki superkomputerów. Niejasna jest pozycja Chin, których maszyny wypadły z pierwszej dziesiątki, m.in. za sprawą amerykańskich sankcji.