Chiny mają drona-kamikaze o niezwykłych możliwościach. Rośnie zagrożenie Tajwanu

Chiński koncern zbrojeniowy North Industries Group Corp. Ltd (Norinco) zaprezentował nowego bezzałogowca dalekiego zasięgu. Pojazd, który w praktyce jest tzw. amunicją krążącą, wyróżniają niebywałe jak na tego typu rozwiązania osiągi.

Publikacja: 30.09.2024 18:16

Chiny opracowały drona lepszego niż Switchblade. Czy to jest broń, która ma posłużyć do ataku na Taj

Chiny opracowały drona lepszego niż Switchblade. Czy to jest broń, która ma posłużyć do ataku na Tajwan?

Foto: Materiały prasowe

Dron ma być lepszy od wiodących rozwiązań, za którymi stoją Amerykanie, czyli technologii Switchblade 600. Jak informuje „South China Morning Post” („SCMP”), projekt opracowany przez Norinco ma większy zasięg, prędkość i wydajność. Według podanych statystyk nowy dron-kamikaze będzie w stanie pokonać aż 200 km, a to zasięg, który umożliwia Pekinowi atak na Tajwan. Eksperci zwracają uwagę również na inne parametry. Jego prędkość przelotowa wynosi 144 km/h, zaś konstrukcja pojazdu umożliwia bezzałogowcowi pozostawanie w powietrzu przez nawet 105 minut. To sprawia, że dron może nie tylko dotrzeć do odległego celu, ale również działać jako amunicja krążąca i unosić się nad potencjalnym celem przez jakiś czas przed uderzeniem.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Technologie
Nowy typ transportu? Japończycy chcą wprowadzić motory na nogach
Technologie
Przełomowe odkrycie niemieckich naukowców. To „drzwi do elektroniki przyszłości”
Technologie
Donald Trump to nic. Przed tym „egzystencjalnym zagrożeniem” ostrzegają eksperci
Technologie
Niewidomi odzyskają wzrok, a to dopiero początek. Elon Musk składa ważną deklarację
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Technologie
Przełom w komputerach kwantowych. Holendrzy znaleźli sposób na błędy