System nazywany jest QuINS i wykorzystuje technologię czujników kwantowych w celu ulepszenia nawigacji i pozycjonowania, a Lockheed Martin dostał już kontakt od Departamentu Obrony USA na opracowanie prototypu systemu nawigacji wykorzystującej te rozwiązania.
Nowa technologia ma na celu opracowanie na nowo możliwości nawigacyjnych dla operacji wojskowych poprzez dostarczanie dokładnych danych o lokalizacji nawet w obszarach, w których sygnały GPS są zawodne lub niedostępne. W tym celu QuINS wykorzystuje technologię czujników kwantowych wrażliwych na ruch w celu określenia położenia, prędkości i orientacji pojazdu za pomocą pomiarów wewnętrznych.
Jak działa kwantowy system nawigacji?
To ogromna zmiana, bo obecne systemy opierają się na GPS lub innych zewnętrznych odniesieniach, które mogą być zakłócane. Uderza to nie tylko w lotnictwo wojskowe, ale także cywilne, co wielokrotnie zgłaszały już choćby polskie władze.
Czytaj więcej
Zagłuszanie GPS to zagrożenie dla samolotów, ale nowa amerykańska technologia oparta na sztucznej inteligencji może je pokonać. Do określania położenia wykorzystuje zmiany pola magnetycznego Ziemi, a nie sygnał z satelity.
W efekcie systemy odporne na zakłócenia, nie opierające się na danych satelitarnych, zyskują ogromną przewagę. Szczególnie w trudnych warunkach, w których konwencjonalne systemy mogą zawieść. - Naszym celem jest przejście z laboratorium do praktycznych zastosowań, które zaspokoją pilne potrzeby bezpieczeństwa narodowego — ocenia w serwisie interestingengineering.com dr Valerie Browning, wiceprezes ds. badań i technologii w Lockheed Martin. - Inwestycje w czujniki kwantowe i podobne technologie pomagają nam wyprzedzać przyszłe wyzwania obronne – dodała.