rpkom.pl: – Czy projekt powołania Międzyresortowego Operatora Systemów Teleinformatycznych jest szkodliwy?
Eugeniusz Gaca, członek zarządu Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji: – Pomysł ministra Kołodziejczyka polega na powołaniu agencji rządowej, która skonsoliduje infrastrukturę dziś należącą do kolejarzy, Exatela, a także energetyków, na podstawie możliwości, jakie dała Megaustawa, dołączy do tego infrastrukturę należącą do Ministerstwa Obrony Narodowej.
Jednak ta koncepcja zakłada wyłączenie całego sektora administracji publicznej z konkurencyjnego rynku oraz reżimu zamówień publicznych, co niesie za sobą szereg wątpliwości co do zgodności z prawem unijnym. To zaprzeczenie wszystkiego, co zbudowaliśmy, walcząc o większą konkurencyjność rynku telekomunikacyjnego.
Dodatkowo, pomysł pojawia się w sytuacji, kiedy zyskujemy dowody na to, że mechanizmy rynkowe i regulacja działają. Na przykład prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej niedawno zmieniła status Telekomunikacji Polskiej na rynku 10, uznając że nie jest to już operator o znaczącej pozycji, a na części rynków stwierdziła istnienie konkurencji w określonych obszarach geograficznych. To pokazuje, że konkurencyjność działa, co jest odwrotnością tez zawartych w założeniach ustawy o MOST. Co oczywiście nie oznacza, że nie chcemy rozmawiać. Nie zapominajmy też, że są podmioty komercyjne, dla których udział w rynku zamówień publicznych stanowią ważną i dużą część biznesu. Przyjęcie koncepcji MOST spowoduje ogromne zakłócenia w funkcjonowaniu rynku i zachwieje warunki równoprawnej konkurencji.
– Czyli to pomysł jednoznacznie zły?