Międzynarodowa Unia Telekomunikacyjna (ITU) opublikowała raport Measuring the Information Society 2011, w którym podaje stopień wykorzystania narzędzi (ICT Development Index) oraz ceny usług (ICT Price Basket – IPB) teleinformatycznych w 165 krajach na całym świecie.
Pod względem cen usług Polska plasuje się w rankingu ITU na 51 miejscu (organizacja podaje wskaźnik wartości koszyka usług telekomunikacyjnych do Produktu Narodowego Brutto per capita) z indeksem 1,8. Relatywnie najtańszym krajem dla abonentów jest zamożne Monako, gdzie wskaźnik wynosi cen usług wynosi 0,2 (ale PNB per capita w Monako jest 17-krotnie wyższe, niż w Polsce).
Indeks dla Polski poprawia się zresztą, ponieważ w 2008 r. wynosił 2,4. Polsce daleko do liderów zmian, u których wskaźnik w przeciągu tych dwóch lat spadł o kilkadziesiąt procent (Azerbejdżan – 82 proc.) Przy czym w tym rankingu dominują kraje rozwijające się, gdzie rynki telekomunikacyjne są w powijakach. Wyjątkiem jest Austria, w której koszyk cen usług ICT wykazał spadek w okresie 2008-2010 o przeszło 50 proc., co kraj ten zawdzięcza kilkudziesięcioprocentowemu spadkowi wskaźnika cen usług mobilnych i dostępowych.
W Polsce najmocniej spadł wskaźnik cen usług dostępowych – 30 proc, co dało Polsce 44 miejsce w rankingu cen tej kategorii usług. Wskaźnik cen usług komórkowych spadł o 25 proc. (44 miejsce). O tyle samo spadł wskaźnik cen usług telefonii stacjonarnej, ale w tym rankingu Polska uplasowała się dopiero na 85 miejscu.
We wszystkich czterech rankingach nasz kraj plasuje się dobrze powyżej średniej globalnej, która dla IPB wynosiła w 2010 r. 12,4, dla cen usług dostępowych – 78,9, dla cen usług komórkowych – 8,6, a dla cen telefonii stacjonarnej – 5,8. W rankingu IPB wyprzedza jednak Polskę większość państw Unii Europejskiej. Za nami uplasowało się pięć krajów UE: Estonia, Węgry, Słowacja, Czechy, Bułgaria.