W piątek rzecznik ministra koordynatora ds. służb specjalnych w Polsce poinformował o aresztowaniu dwóch osób, którym zarzuca się szpiegostwo na rzecz Chin, w tym dyrektora Huawei Polska – Weijing W. W sobotę chiński koncern wydał oświadczenie, w którym poinformował, że rozwiązał umowę o pracę z aresztowanym.
„Spółka Huawei podjęła decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę z panem Wang Weijing, który został aresztowany pod zarzutem łamania polskiego prawa. Zarzucane mu czyny nie mają związku z naszą firmą. Podjęliśmy tę decyzję zgodnie z zapisami umowy o pracę, ponieważ incydent nadwyrężył wizerunek firmy” – czytamy w oświadczeniu, przesłanym przez firmę Multi PR, zajmującą się komunikacją korporacyjną Huawei w Polsce.
„Spółka Huawei przestrzega wszystkich obowiązujących praw i przepisów w krajach, w których prowadzi działalność oraz wymaga od każdego pracownika stosowania się do przepisów prawnych oraz zasad obowiązujących w kraju, w którym pracuje” – podano.
Jak pisaliśmy, zarzuty szpiegostwa postawiono także b. kapitanowi Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, od 2017 r. zatrudnionemu w Orange Polska – Piotrowi D.
Osoby wypowiadające się na temat działań ABW w tej sprawie w mediach podkreślają, że postępowanie nie toczy się przeciwko firmom, ale osobom. Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora ds. służb specjalnych powiedział agencji Reuters wręcz o zatrzymaniu Chińczyka, że: – Ta sprawa ma związek z jego działaniami i nie ma nic wspólnego z firmą, w której pracuje.