Na przeszło 11 mld zł szacuje tegoroczną wartość rynku usług telekomunikacyjnych dla biznesu firma doradcza [b]Audytel[/b]. Wedle jej prognoz ten segment urośnie w tym roku o 3,5 proc. Przede wszystkim dzięki usługom komórkowym, na które firmy mają wydać w tym roku o 5 proc. więcej, niż w roku ubiegłym. Segment telefonii stacjonarnej natomiast ma spaść, choć nieznacznie – o mniej niż 1 proc.
[srodtytul]Przychody zwolniły razem z PKB[/srodtytul]
– Rok 2009 nie był zbyt korzystny dla największych polskich spółek. Przychody pięciuset największych firm w Polsce spadły o 3 proc., a zatrudnienie w nich spadło o 2,4 proc. Operatorzy musieli się więc zmierzyć się z ograniczeniem inwestycji w infrastrukturę telekomunikacyjną u klientów korporacyjnych oraz silnym naciskiem na obniżkę kosztów usług – zauważa [b]Grzegorz Bernatek[/b] z Audytela. Mimo spodziewanej poprawy sytuacji nastroje największych operatorów wciąż nie są najlepsze.
– W dalszym ciągu obserwuję brak zaufania przedsiębiorstw, co do kierunku rozwoju globalnej sytuacji ekonomicznej. Powstrzymuje ich to przed odważniejszą ekspansją na przykład przed tworzeniem nowych placówek, którym trzebaby dostarczyć usługi telekomunikacyjne. To przekłada się na spowolnienie – głównie – na rynku usług transmisji danych. Firmy wciąż czują presję na redukcję kosztów, a więc renegocjują kontrakty z operatorami telekomunikacyjnymi – mówi członek zarządu jednej z największych firm telekomunikacyjnych w Polsce.
Przychody większości operatorów – skoncentrowanych na biznesie i uniwersalnych – skurczyły się w ubiegłym roku. Pośród firm specjalizująych się w obsłudze biznesu można wskazać przede wszystkim na [b]Telekomunikację Kolejową[/b] (od niedawna [b]TK Telekom[/b]), którą 2009 r. kosztował o 20 mln niższe przychody i 33 mln zł straty netto. Spadki przychodów takich firm, jak [b]GTS Energis[/b] były stosunkowo niewielkie i nie wpłynęły tak mocno na wynik finansowy, jak w przypadku TK Telekom. [b]Exatel[/b] wybrnął z trudnego roku 2009 z niewielkimi stratami na przychodach. Operatorzy mają jednak duże możliwości stymulowania przychodów na hurtowym rynku telekomunikacyjnym. Trudno więc ocenić, na ile realnie pogorszył się ich biznes korporacyjny w ubiegłym roku, bo mogli to rekompensować handlem minutami połączeń głosowych. W tym roku jednak powinno być lepiej. Wspomniana wyżej Telekomunikacja Kolejowa spodziewa się przychodów wyższych o 6-7 proc.