Najpierw kilka lat temu Nowa Zelandia, a teraz Algieria odkupiła od prywatnych inwestorów aktywa telekomunikacyjne.
Transakcje mają różne podłoże i charakter, odbywają się w różnych segmentach rynku, ale kto wie – być może są początkiem pewnego trendu.
Algierski Narodowy Fundusz Inwestycyjny odkupił od VimpelComu, grupy kontrolowanej przez rosyjskiego miliardera Michaiła Fridmana oraz norweski Telenor, 51 proc. akcji w Orascom Telecom Algeria (sieć komórkowa Djezzy) – informuje agencja Bloomberga.
Operacja jest złożona technicznie i – według serwisu cellular-news.com – nie kończy przygody VimpelComu z Djezzy. Spółka Global Telecom Holding, poprzez którą sprawował kontrolę nad udziałami Djezzy pozostanie firmą zarządzającą komórkową siecią.
VimpelCom otrzyma za swój pakiet 2,64 mld dol. Transakcja, która ma zostać zrealizowana do końca 2014 roku kończy spór podatkowy i pozwoli sprzedającemu spłacić część długu. Według słów prezesa zarządu, Jo Lundera, na ten sam cel przeznaczona zostanie dywidenda (1,86 mld dol.), którą VimpelCom otrzyma jeszcze zanim sprzeda akcje.