– Potrzebujemy trzech–sześciu miesięcy, aby założyć spółkę i zdecydować, które elementy sieci oprócz masztów do niej wniesiemy – powiedział w czwartek Jean-Marc Harion, prezes P4, operatora sieci mobilnej Play.
O tym, że planuje powołanie nowego podmiotu zarządzającego masztami, Play poinformował w prezentacji omawiającej roczne wyniki spółki. Obsługujący około 15,27 mln użytkowników telekom zanotował w ub.r. 2,9-proc. wzrost przychodów, które przekroczyły 7,04 mld zł, ponad 2,4 mld zł skorygowanego zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację (EBITDA) i 867 mln zł zysku netto. Wszystkie parametry były wyższe niż rok wcześniej, a Harion podkreślał, że to najlepsze rezultaty telekomu w historii. W tym roku przychody telekomu mają urosnąć o 2–3 proc., a EBITDA wynieść 2,5–2,6 mld zł.
CZYTAJ TAKŻE: Play sprzedał mniej smartfonów przez problemy Huawei
Zyski Playa rosną, bo coraz mniej płaci konkurentom za korzystanie z ich masztów. Od dwóch–trzech lat rozbudowuje własną sieć. W końcu grudnia miał 7,87 tys. masztów, o 865 więcej niż w 2018 r. W ciągu dwóch lat chce postawić jeszcze 1,6 tys.
Po co osobna spółka? – Nie mamy jeszcze konkretnego planu. Chcemy być gotowi, gdyby nadarzyła się okazja, by uwolnić dodatkową wartość z naszej infrastruktury – zapewnia Harion.