Rozwinięta infrastruktura telekomunikacyjna powiązana z nowymi technologiami komunikacyjno-informacyjnymi, z których korzysta już 20 mln tzw. cyfrowych Polaków, to kluczowy element dalszego rozwoju kraju, co zresztą w pełni ujmują wszystkie rządowe dokumenty planistyczne, włączając w to „Strategię na rzecz odpowiedzialnego rozwoju”. W jakim stopniu rzeczywistość pokrywa się z planami rządu i wyzwaniami stojącymi przed gospodarką? Nad tymi zagadnieniami pochylili się eksperci Fundacji Republikańskiej, przygotowując na zlecenie Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Komunikacji (KIGEiT) raport pt. „Potrzeby telekomunikacyjne Polaków”.
Obecna penetracja sieci światłowodowych w Polsce wynosi jedynie 2,5 proc, a np. w Szwecji to niemal 47 proc.
Wnioski z niego płynące nie są niestety krzepiące. – Rządowe plany zakładają dalszy rozwój takich dziedzin jak: e-administracje, e-handel, telemedycyna i e-bankowość – mówi Janusz Wdzięczak, ekonomista z Uniwersytetu Łódzkiego, jeden ze współautorów raportu. Tyle że, jak dodaje, nie towarzyszy temu odpowiedni rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej. Autorzy raportu przypominają, że polskie gospodarstwa domowe zajmują ostatnie miejsce w UE pod względem dostępu do internetu. Obecna penetracja sieci światłowodowych w Polsce wynosi jedynie 2,5 proc, a np. w Szwecji to niemal 47 proc. Tymczasem szerokopasmowy internet jest dostarczany w Polsce głównie za pośrednictwem sieci światłowodowej.
Infrastruktura wymaga pilnej rozbudowy, gdyż jednocześnie lawinowo rośnie transfer danych, choćby dlatego, że Polacy wysyłają w sieci coraz więcej ememesów, oglądają coraz więcej filmów i grają online, a także kupują i korzystają z e-usług zarówno publicznych, jak i komercyjnych. Ocenia się, że transfer danych już w 2020 r. przekroczy o 22 proc. możliwości istniejącej infrastruktury. – Przeciążenie linii przesyłowych już teraz staje się faktem – potwierdza Małgorzata Zakrzewska, wiceprzewodnicząca sekcji operatorów telekomunikacyjnych w KIGEiT.
Kluczowe bariery
Rozbudowa sieci, w tym budowa sieci najnowszej generacji 5G, która ma być remedium na rosnące potrzeby telekomunikacyjne Polaków i której powstanie jest też warunkiem wdrożenia koncepcji Przemysłu 4.0, napotyka wiele barier. Główne to: procedury administracyjne, normy gęstości mocy, zawiły proces inwestycyjno-budowlany i brak zrozumienia konsekwencji obecnego stanu rzeczy.