W czerwcu UKE odrzuciło wniosek operatora, który nie chciał się zgodzić na ograniczenia w lokalizacji nadajników i ich mocy. UKE wymagał tego w trosce o kompatybilność z blisko położonym (w stosunku do kanałów Sferii) pasmem GSM-R. Sferia nie chce odpowiedzieć, dlaczego nie nie godzi się na żądanie UKE. Można podejrzewać, że zgoda podniosłaby koszty budowy sieci i pogorszyła jej parametry techniczne.

– Trudno nam w tej chwili oceniać, czy operator przedstawił jakieś nowe argumenty, ponieważ trwa postępowanie. Wnioski znajdą się w decyzji administracyjnej, którą niebawem wydamy – informuje Piotr Dziubak, rzecznik UKE.

Tymczasem [link=http://www.piit.org.pl/_gAllery/99/32/9932/List_UKE_Sferia_5106-1.pdf]wczoraj swoje stanowisko w sprawie opublikowała[/link] [b]Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji[/b], która wyraziła popracie dla argumentacji UKE, jakie stało się podstawą do odrzucenia wniosku Sferii w czerwcu. Izba podkreśla m.in. zagrożenie nie tylko dla zakresu GSM-R, ale również dla częstotliwości GSM 900 innych operatorów. Jak można wnosić z pisma PIIT Sferia tym razem mówi we wniosku o zmianie aranżacji kanałów na potrzeby systemu CDMA 2000 a nie UMTS, do czego zresztą – zdaniem PIIT – rearanżacji kanałów Sferii wcale nie jest potrzebna.