Operatorzy powinni skupić się na usługach, nie technologiach

Przy okazji podpisania przez Ericssona Polska wartej kilka milionów euro umowy z Emitelem na dostarczenie systemu naziemnej TV cyfrowej i kontrybucji sygnału TV rpkom.pl rozmawiał ze Staffanem Henrikssonem, szefem Ericsson Polska o bieżącej sytuacji na rynku, kondycji operatorów telekomunikacyjnych i technologiach mobilnego broadbandu.
podpisał umowę z firmą Emitel. Umowa dotyczy zaprojektowania, realizacji i integracji systemu naziemnej telewizji cyfrowej oraz systemu kontrybucji sygnałów telewizyjnych.

Publikacja: 19.07.2010 08:34

Operatorzy powinni skupić się na usługach, nie technologiach

Foto: ROL

[b]rpkom.pl: – Ile szczegółów kontraktu z Emitelem może Pan ujawnić?[/b]

[b]Staffan Henriksson:[/b] – Negocjacje trwały pół roku, kontrakt, jak pan widział, ma kilkaset stron. Nie mogę ujawnić jednak jego wartości. Działamy w bardzo konkurencyjnym otoczeniu, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Każdy kontrakt o takiej skali zawsze jest wyzwaniem. Konkurowali z nami wszyscy duzi gracze branży, choć wolałbym nie używać konkretnych nazw.

[b]- Kontrakt na pewno jest sukcesem, może być jednym z argumentów uzasadniających przejęcie Tandberg Television dwa lata temu. Waszym core businessem są jednak sieci mobilne. W jakiej kondycji z pańskiej perspektywy jest obecnie polski rynek i operatorzy telekomunikacyjni?[/b]

– Operatorzy działają pod mocną presją rynku. W ostatnim czasie można było zaobserwować spadki przychodów. Powodem były jednak przede wszystkim opłaty wyznaczane przez regulatora. Myślę że operatorzy mimo to dobrze radzą sobie w kontekście generowania zysków. Polskie telekomy właśnie wchodzą w fazę dojrzałości, ostatecznie okrzepli, nie ma już szybkiego wzrostu firmy. Podobne zmiany zachodzą jednocześnie w zachodniej Europie. Ericsson chce ich wspierać usługami dla użytkowników końcowych, jakie uruchamiają by poprawić swoją konkurencyjność, a także usługami takimi jak outsourcing, zwany także managed services. Wszystko po to, by mogli osiągnąć lepsze wyniki finansowe i konkurencyjność. Rynek telekomunikacyjny zmienia się. Coraz ważniejsze są usługi skierowane do użytkownika końcowego i usługi w ogóle. Oczywiście nie można zapominać o wzroście mobilnego broadbandu, który te usługi umożliwia.

[b]- Wobec tego czy 2010 r. będzie dla Ericsson Polska lepszy pod względem sprzedaży niż 2009 r.?[/b]

– Niestety nie mogę ujawniać konkretnych liczb, ale widzę dobre trendy w trzech obszarach o których wspomniałem – mobilnym szerokopasmowym internecie, usługach dla operatorów i usługach dla użytkownika końcowego.

[b]- Prędzej czy później polscy operatorzy zainwestują w upgrade swojej sieci, przygotowując się m.in. na technologię LTE. Jak Erissson odnajduje się w tym trendzie?[/b]

– LTE nadejdzie, czy tego ktoś chce, czy nie. To efekt ciągłego dążenia do zwiększania prędkości, przepływności łącza, i tak dalej. Myślę jednak, że w istniejących sieciach 3G zostało jeszcze sporo pojemności, która może zostać wykorzystana takimi technologiami jak HSPA+. Dlatego LTE nie przynosi jako takie technologicznej rewolucji. Ten standard będzie rozwijał się jako dodatek do działających technologii. Trzeba pamiętać, że najważniejsza jest jakość doświadczenia końcowego użytkownika, a nie technologia która za nim stoi. Dlatego nie ma co się przesadnie spieszyć z LTE w Polsce. Technologia pojawi się na rynku, kiedy będzie on na nią gotowy.

[b]- Inne rynki już są gotowe. Na przykład Skandynawia.[/b]

– Tak, działają już nasze komercyjne sieci LTE w Sztokholmie i Oslo. Jednak należy pamiętać, że między dostawcami zawsze trwa rywalizacja o to, kto będzie miał odpowiednią technologię gotową w odpowiednim czasie. Trwa wyścig na rekordy szybkości transferu danych i inne. Jednak między takim okresem a komercyjnymi wdrożeniami nowości zawsze jest faza, w której firmy forsują własne, dedykowane rozwiązania, jest wiele znaków zapytania, a uczestnicy rynku nie zawsze wiedzą, kto jest najbliższy stworzenia końcowego, komercyjnego produktu. Oczywiście jestem bardzo zadowolony, widząc, że to właśnie my mamy działające komercyjnie sieci LTE.

[b]- Dziękujemy za rozmowę.[/b]

[b]rpkom.pl: – Ile szczegółów kontraktu z Emitelem może Pan ujawnić?[/b]

[b]Staffan Henriksson:[/b] – Negocjacje trwały pół roku, kontrakt, jak pan widział, ma kilkaset stron. Nie mogę ujawnić jednak jego wartości. Działamy w bardzo konkurencyjnym otoczeniu, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Każdy kontrakt o takiej skali zawsze jest wyzwaniem. Konkurowali z nami wszyscy duzi gracze branży, choć wolałbym nie używać konkretnych nazw.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Kto zmiecie SMS-y? Do tych rozwiązań komunikacyjnych należy przyszłość
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Telekomunikacja
Do których sieci komórkowych przenoszą się Polacy? Zwycięzca jest jeden
Telekomunikacja
Rusza nowa aukcja 5G. Państwo chce od operatorów astronomiczną kwotę
Telekomunikacja
Uwaga na nowe pułapki w roamingu. Jak za granicą łączyć się taniej lub za darmo
Telekomunikacja
Gigant ogłasza przełom w łączności. To zupełnie nowa jakość