Amerykańskie sankcje eksportowe i europejski dylemat, czy chińskie firmy powinny uczestniczyć w budowie sieci komórkowej nowej generacji 5G spowodowały, że w ostatnim kwartale 2020 roku przychody technologicznego koncernu Huawei spadły. W ciągu trzech ostatnich miesięcy pandemicznego roku Huawei zanotował 220,1 mld juanów przychodu, o 11,2 proc. mniej niż rok wcześniej – wyliczył „Wall Street Journal”.
CZYTAJ TAKŻE: Biden uderza w Chiny. Huawei odcięty od dostaw dla 5G
Z kolei w całym minionym roku koncern kierowany przez Rena Zhengfei wypracował przychody wyższe niż w 2019 roku, ale wzrost ten był – jak na wcześniejsze osiągnięcia giganta – niewielki. Globalne przychody Huawei w 2020 roku wyniosły 891,4 mld juanów, o 3,8 proc. więcej niż przed rokiem. To równowartość około 541 mld zł. Z kolei zysk netto koncernu poprawił się o 3,2 proc. do 64,6 mld juanów (około 39,2 mld zł). Spadł natomiast zysk operacyjny i – najsilniej, bo o kilkadziesiąt procent – gotówka z działalności operacyjnej.
Jedynym rynkiem geograficznym, na którym przychody Huawei rosły w ub.r. były Chiny (wzrost w lokalnej walucie o 15,4 proc.). Z kolei w podziale na segmenty wyższe obroty (o 3,3 proc.) przyniosły koncernowi sprzedaż urządzeń konsumenckich, takich jak smartfony i smartwatche (odpowiada za ponad połowę przychodów koncernu). W końcu 2020 r. – podał Huawei – na świecie liczba urządzeń konsumenckich podłączonych do sieci przekroczyła 1 mld, a liczba użytkowników smartfonów 730 mln.
Koncern nie ujawnił, jakie rezultaty osiągnął na poszczególnych rynkach Europy, w tym w Polsce. Radosław Kędzia, wiceprezes Huawei na Europę Środkowowschodnią i Kraje Nordyckie mówił w środę dziennikarzom, że plany firmy na ten rok są ambitne.