„20 grudnia wystartuje proces konsultacji dokumentacji aukcyjnej na pasmo "C" (3480-3800 MHz) - jednego z pasm pionierskich sieci #5G” – podał dziś Urząd Komunikacji Elektronicznej. UKE zrobił to przy tym na Twitterze, a pod informacją nikt się nie podpisał. Po pewnym czasie komunikat pojawił się również na stronie www urzędu.
„W przyszły wtorek będziemy szeroko informować o szczegółach jej założeń, m. in. na naszym blogu” – dodano we wpisie.
Aukcja pasma C w Polsce (inaczej też aukcja pasma 3,6 GHz) ma ponad dwuletnie opóźnienie. Pierwszy raz konsultacje jej dokumentacji ogłosił b. prezes UKE – Marcin Cichy – w 2020 roku. Niedługo potem wrzutką do ustawy antycovidowej parlament skrócił mu kadencję i zmusił do unieważnienia aukcyjnej procedury.
Przy pierwszym podejściu do aukcji, państwo chciało rozdysponować 4 bloki pasma z zakresu 3,6 GHz o szerokości 80 megaherców każdy. Minimalną cenę za jeden blok ustalono na 450 mln zł. Zgodnie z warunkami zaproponowanymi przez UKE, pasmo mógł wygrać podmiot mogący wykazać się istotnymi inwestycjami na rynku telefonii mobilnej, posiadający już inne częstotliwości. Tak naprawdę kierowana była ona do już działających w kraju czterech największych operatorów mobilnych: Orange Polska, Grupy Cyfrowy Polsat (Plus), P4 (Play) oraz T-Mobile Polska.
Czytaj więcej
Sukcesy Państwa Środka w rozwoju AI, superkomputerów, 5G i chipów coraz bardziej niepokoją Waszyngton. Amerykanie wprowadzają właśnie kolejne ograniczenia w handlu.