Ustawa „Kids Online Safety Act” wymagałaby od platform mediów społecznościowych zapewnienia rodzicom narzędzi do ochrony ich dzieci w Internecie – informuje Reuters. Zgodnie z proponowanymi przepisami, firmy stojące za mediami społecznościowymi byłyby również zobowiązane do przeprowadzania corocznego niezależnego audytu dotyczącego zagrożeń dla nieletnich na swoich platformach.
„Big Tech bezczelnie zawiódł dzieci i zdradził ich zaufanie, stawiając zyski ponad bezpieczeństwo” – napisał senator Blumenthal w oświadczeniu na swojej stronie internetowej. „Ustawa o Bezpieczeństwie Dzieci w Internecie w końcu zapewni dzieciom i ich rodzicom narzędzia i zabezpieczenia, których potrzebują, aby chronić przed toksycznymi treściami – i pociągnęłaby Big Tech do odpowiedzialności za bardzo niebezpieczne algorytmy” – napisał senator z Connecticut.
„Ochrona naszych dzieci i nastolatków w Internecie jest niezwykle ważna, zwłaszcza odkąd Covid-19 zwiększył naszą zależność od technologii” – uważa senator Blackburn. „Podczas przesłuchań w ciągu ostatniego roku senator Blumenthal i ja słyszeliśmy niezliczone historie o kontuzjach fizycznych i emocjonalnych dotykających młodych użytkowników oraz o niechęci Big Tech do zmian” – napisała senatorka z Tennessee.
Ustawa wymagałaby od platform oferowania ustawień, które ograniczałyby korzystanie z platform przez osoby nieletnie i ograniczały korzystanie przez platformy z ich danych osobowych. Algorytmy platform społecznościowych nie mogłyby już korzystać z danych osobowych nieletnich, by sugerować im konkretne treści czy produkty, tak jak to teraz ma miejsce na popularnych platformach takich jak na przykład TikTok, który jest bardzo popularny wśród najmłodszych.
Na niektórych platformach społecznościowych takie narzędzia już istnieją, jednak nowe przepisy wymagałyby, aby „najsilniejsze ustawienia” były domyślnie włączone dla nieletnich.