Jak podają eksperci Stormshield, ten potencjał daje im możliwość poszukiwania nowych form nacisku czy przeprowadzania ataków połączonych, w których po infekcji ransomware następuje atak DDoS. - Uniemożliwiając dostęp do witryn cyberprzestępcy zwiększają presję na firmy. Szacuje się, że zasada „podwójnego wymuszenia” w 2021 r. przyniosła grupom takim jak Conti REvil i DarkSide ponad 45 mln dol. - mówi Aleksander Kostuch, specjalista Stormshield.
Najbardziej narażony, według Cybercover, jest sektor małych i średnich przedsiębiorstw. Jak wynika z danych tego ubezpieczyciela prawie 60 proc. ofiar to właśnie MŚP. Analitycy zauważają, że szczególne zainteresowanie przestępców segmentem będącym filarem gospodarki wynika z dwóch przesłanek: te podmioty są szczególnie wrażliwe na wstrzymanie działalności, a ponadto wykorzystywane są one jako jedynie „pomost”, z którego można atakować ich większych partnerów handlowych.