Gigant z siedzibą w Iphofen produkuje materiały budowlane i systemy konstrukcyjne, w tym płyty gipsowo-kartonowe, płyty cementowe, a także suche zaprawy murarskie, czy materiały izolacyjne. Dlaczego tego typu firma znalazła się na celowniku hakerów? Eksperci sugerują, że Knauf Gips, który ma ponad 150 zakładów produkcyjnych na całym świecie, bardzo dużo inwestuje w Rosji. Firma miałaby utrzymywać bliskie związki z Kremlem. Cyberatak to zatem kara za kontakty z agresorem, który zaatakował Ukrainę? Oficjalnie nie wiadomo.
Czytaj więcej
W sieci pojawiła się apka, która miała przyciągać ukraińskich i międzynarodowych wolontariuszy, sprzeciwiających się inwazji Putina. Za jej pośrednictwem miałoby dochodzić do ataków DDoS, które paraliżowałyby rządowe serwery Moskwy.
Na stronie internetowej koncernu pojawiła się tylko kilka dni temu informacja następującej treści: „Niestety, systemy Grupy Knauf stały się celem cyberataku w nocy 29 czerwca. Nasz system cyberbezpieczeństwa zareagował natychmiast, a globalny zespół IT zdołał wyizolować incydent. Podjęto decyzję o zamknięciu usług, dochodzenie jest w toku”. Firma przez kilka dni nie była w stanie poradzić sobie z przywróceniem systemów do pracy. To może oznaczać, że zarząd nie zdecydował się zapłacić okupu. Ponadto grupa Black Basta miała na swoich stronach upublicznić jedną piąta plików, które ukradła z Knauf Gips. Zbiór danych zawiera podobno komunikację e-mail, dane uwierzytelniające użytkowników, informacje kontaktowe pracowników, a także dokumenty produkcyjne i skany tożsamości