Już ponad dziewięciu na dziesięciu polskich specjalistów i menedżerów ma swój profil na przynajmniej jednym z profesjonalnych portali społecznościowych, najczęściej LinkedIn czy GoldenLine. Co więcej, już 81 proc. z nich w tegorocznym badaniu firmy rekrutacyjnej Antal stwierdziło, że dbają o aktualizację swojego profilu. To spora zmiana w porównaniu z zeszłym rokiem, gdy zaktualizowany profil na portalach określanych często jako networkingowe, czyli pomocne w budowaniu sieci zawodowych kontaktów, miało 70 proc. badanych, a co dziesiąty nie był tam obecny. Teraz ta grupa zmniejszyła się do 7 proc., choć i tak można uznać ją za sporą w sytuacji, gdy jest to skuteczny sposób zwrócenia na siebie uwagi łowców głów i potencjalnych pracodawców.
Zadbać o spójność wizerunku
– Social Media to coraz ważniejsze narzędzie rekrutacyjne i cenne narzędzie networkingowe, więc szkoda się z niego wykluczać – twierdzi Małgorzata Szwertner, starszy konsultant rynku pracy w firmie doradczej LHH DBM. Według badań firmy w zasadzie już wszyscy rekruterzy korzystają w swej pracy z mediów społecznościowych – to tam znajdują kandydatów (najczęściej na LinkedIn i GoldenLine), a także informacje pomocne w ich ocenie.
Dla 43 proc. rekruterów i pracodawców polecenia w social media są też najlepszą formą pozyskiwania dobrej jakości kandydatów. Zdaniem Magdaleny Radomskiej, eksperta rynku pracy z agencji zatrudnienia Manpower, rekruterzy oraz potencjalni pracodawcy sprawdzają aktywność potencjalnego pracownika we wszystkich dostępnych mediach społecznościowych, by ocenić w ten sposób jego wiarygodność i dopasowanie do kultury organizacyjnej.
Jak twierdzi Katarzyna Filas, menedżer w firmie rekrutacyjnej Michael Page, na portalach specjalistycznych, jak LinkedIn czy GoldenLine, rekruterzy zwracają uwagę na umiejętność prezentacji kandydata, w tym profesjonalne zdjęcie, konkretny i spójny opis przebiegu kariery zawodowej, umiejętności i osiągnięć. Liczy się też przynależność do branżowych grup.