Już niebawem ruszy należący do koncernu The Walt Disney Company serwis streamingowy, który ma szansę stać się poważnym rywalem dla Netfliksa i HBO. Premiera Disney+ zapowiadana jest na 12 listopada 2019 roku. Firma z tej okazji ma kuszącą propozycję dla swoich największych fanów – zamierza zapłacić im za oglądanie swoich produkcji. I to nie mało.
CZYTAJ TAKŻE: Najlepszy rok w historii Disneya. Wytwórnia zarobiła już 7,67 mld dolarów
Disney ogłosił, że zatrudni pięciu szczęśliwców, których zadaniem będzie obejrzenie 30 filmów lub produkcji telewizyjnych przez pierwsze 30 dni od uruchomienia nowego serwisu streamingowego. Wśród nich są takie kultowe hity, jak „101 dalmatyńczyków”, „Aladyn”, „Gdzie jest Nemo?”, „Gwiezdne wojny: Wojny klonów” czy serial „Simpsonowie”. Kandydaci będą potem musieli wystawić im recenzje w serwisie.
Wynagrodzenie za tę niewątpliwą dla wielu przyjemność sięga 1000 dolarów. Oprócz tego, kandydaci otrzymają roczną subskrypcję w Disney+ oraz kilka gadżetów inspirowanych filmami studia, w tym koc, kubki i maszynę do popcornu.
CZYTAJ TAKŻE: Disney rusza na Netfliksa. Wiemy, kiedy wprowadzi serwis streamingowy