Reklama

MojaGazetka podbija ekrany za granicą

Aplikacja MojaGazetka jest już dostępna w ośmiu krajach. Jej założyciele nigdy nie musieli sięgać po zewnętrzne finansowanie.

Publikacja: 17.09.2020 10:04

Promocje sklepowe można
już przeglądać nie tylko
w papierowych gazetkach,
ale i na smartfonach.

Promocje sklepowe można już przeglądać nie tylko w papierowych gazetkach, ale i na smartfonach.

Foto: Shutterstock

88 proc. kupujących przegląda gazetki przed zakupami zawsze lub często. Wydawałoby się, że zainteresowanie papierowymi folderami z promocjami będzie spadało, ale nic bardziej mylnego. Zmienia się jednak sposób szukania informacji o promocjach.

Widać to po sukcesie aplikacji MojaGazetka, której początki sięgają końca 2012 r. – Cztery lata pracowałem w Hamburgu jako programista w firmie informatycznej, świadcząc usługi dla firmy ubezpieczeniowej. Zauważyłem, że choć takie rozwiązania w Niemczech były już wtedy popularne, to nie było ich w Polsce. Pod koniec 2012 r. z bratem rozpoczęliśmy prace nad aplikacją – mówi Tomasz Machniak, współzałożyciel MojejGazetki. – Jestem absolwentem informatyki na Politechnice Wrocławskiej, brat później też skończył ten kierunek, więc nie musieliśmy nikogo zatrudniać ani szukać finansowania. Koszty początkowe nie były wielkie, drobne opłaty za wejście do Google Play, serwery, domeny – dodaje.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Biznes Ludzie Startupy
Strażnik nieba NATO z Gdyni. Polska tarcza antydronowa podbija świat
Materiał Promocyjny
Huawei wyznacza nowy standard bezpieczeństwa magazynów energii
Biznes Ludzie Startupy
„Polski laser”. Ten start-up chce odmienić produkcję smartfonów i chipów
Materiał Promocyjny
Łączność dopasowana do potrzeb przedsiębiorcy
Biznes Ludzie Startupy
Ogrody i plantacje zamiast parkingów i pustostanów. To będzie rewolucja w miastach
Reklama
Reklama