Znany na świecie polski startup ruszył do walki z koronawirusem

Krakowska firma Estimote postanowiła dostosować do walki z epidemią swoje urządzenie, które jest dostępne na rynku amerykańskim.

Publikacja: 04.04.2020 15:17

Na Camp Nou w Barcelonie działają sensory krakowskiej firmy Estimote

Na Camp Nou w Barcelonie działają sensory krakowskiej firmy Estimote

Foto: AFP

“Od dwóch lat wdrażamy w Stanach tzw. „panic buttony”, czyli małe „ubieralne” nadajniki,
które pozwalają pracownikom hoteli dyskretnie zgłosić alarm wraz z ich precyzyjną lokacją wewnątrz budynku. Ponieważ mamy sporo dostawców komponentów w Chinach to śledzimy temat wirusa od dwóch miesięcy. W tym czasie na szybko przerobiliśmy nasze nadajniki, aby zliczały, którzy pracownicy mieli ze sobą kontakt bliższy, niż 2 metry. Dzięki temu firmy mogą łatwo i szybko zarządzić kwarantannę osób, u których jest ryzyko infekcji” – napisał na Facebooku Jakub Krzych, współzałożyciel i współwłaściciel Estimote.

CZYTAJ TAKŻE: Startupy 2020. O kim będzie głośno w Polsce i na świecie

I dodaje, że w Krakowie spółka ma już wyprodukowane pierwsze 2 tys. urządzeń. Z kolei drugi współzałożyciel, Steve Cheney, jest przekonany, że urządzenie pozwoli na zwiększenie bezpieczeństwa w miejscach pracy.

""

mat. pras.

cyfrowa.rp.pl

Urządzenie nazwane “Proof of Health” zawiera lokalizator GPS i czujniki bliskości działające na Bluetooth oraz wbudowane LTE. Spółka planuje zwiększyć produkcję nawet do 10 tys. urządzeń.

CZYTAJ TAKŻE: Polska chce przyspieszyć z Internetem Rzeczy. Czas najwyższy

Estimote to światowy potentat na rynku beaconów – niewielkich, bezprzewodowych urządzeń, dzięki którym na smartfony trafiają użyteczne informacje. Wdrożono je w nowojorskim Muzeum Guggenheima i na barcelońskim stadionie Camp Nou. Wśród klientów znajduje się m.in. Apple czy Amazon. Obecnie firma 95 proc. projektów realizuje za granicą – w USA, Kanadzie, Australii czy Japonii. O nowych pomysłach Estimote związanych z internetem rzeczy rozpisują się zagraniczne serwisy internetowe.

""

cyfrowa.rp.pl

“Od dwóch lat wdrażamy w Stanach tzw. „panic buttony”, czyli małe „ubieralne” nadajniki,
które pozwalają pracownikom hoteli dyskretnie zgłosić alarm wraz z ich precyzyjną lokacją wewnątrz budynku. Ponieważ mamy sporo dostawców komponentów w Chinach to śledzimy temat wirusa od dwóch miesięcy. W tym czasie na szybko przerobiliśmy nasze nadajniki, aby zliczały, którzy pracownicy mieli ze sobą kontakt bliższy, niż 2 metry. Dzięki temu firmy mogą łatwo i szybko zarządzić kwarantannę osób, u których jest ryzyko infekcji” – napisał na Facebooku Jakub Krzych, współzałożyciel i współwłaściciel Estimote.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes Ludzie Startupy
Solarny śmietnik ostrzeże kierowcę. Ścieżki rowerowe czeka rewolucja
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
Biznes Ludzie Startupy
Polscy naukowcy stworzyli świecę, która zabija wirusy, bakterie i grzyby
Biznes Ludzie Startupy
Technologia rozpoznawania pysków. Nowatorskie narzędzie odnajdzie psa czy kota
Biznes Ludzie Startupy
Rekordy dezinformacji w sieci. Te firmy tworzą bat na manipulacje
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Biznes Ludzie Startupy
Inżynierowie znad Wisły zawalczą z chorobą płuc. Wygrali prestiżowy konkurs
Biznes Ludzie Startupy
Terapia w goglach VR. Polski start-up walczy ze stresem, lękiem i bezsennością