Za kilkanaście dni ma ruszyć kampania crowdfundingowa polskich zegarków. Startup, który porwał się z projektem wywalczenia dla siebie niszy na opanowanym przez gigantów rynku, chce w zamian za udziały pozyskać od internautów 2,2 mln zł. Pieniądze pomogą w rozbudowie portfolio i mocy produkcyjnych i zwiększeniu rozpoznawalności w sektorze marek premium.
Balticus, bo o nim mowa, ma już wizerunkowe wsparcie Kamila Grosickiego. Znany polski piłkarz, członek kadry narodowej, jest ambasadorem marki. Ale teraz klucz do dalszej ekspansji pomorskiej firmy leży w rękach tzw. inwestorów społecznościowych.