Maski to obecnie jeden z najbardziej pożądanych artykułów ochronnych, wykorzystywanych w walce z pandemią Covid-19. Wielokrotne ich wykorzystanie przy odpowiedniej sterylizacji to szansa na obniżenie kosztów i ograniczenie ryzyka nieodoborów. Na wyzwanie odpowiedzieli polscy inżynierowie – stworzyli specjalną maszynę do tzw. dokontaminacji.
CZYTAJ TAKŻE: Technologiczni potentaci biorą się za maseczki ochronne
– Profesjonalnych maseczek powinni używać nie tylko pracownicy szpitali, ale też pracownicy przychodni, domów pomocy społecznej i innych tego typu placówek, czyli wszyscy, którzy podczas pełnienia obowiązków zawodowych mogą mieć kontakt z osobami potencjalnie zakażonymi. Dlatego na całym świecie opracowywane są rozwiązania, które pomogą zapobiegać niedoborom podstawowych środków ochronnych. Wykorzystując doświadczenie, dostosowaliśmy nasze sterylizatory w taki sposób, aby spełniały wytyczne dotyczące sterylizacji maseczek – tłumaczy Małgorzata Szafarczyk z Pol-Eko Aparatura.
Szpitale już testują polską maszynę do sterylizacji maseczek ochronnych.Pol-Eko Aparatura
Dekontaminacja maseczek odbywa się przy użyciu suchego, gorącego powietrza. To pozwala na ponowne, nawet trzykrotne ich użycie. W urządzeniu sterylizować można zarówno maseczki chirurgiczne, jak i te typu FFP2 oraz FFP3. Poddawane są one działaniu gorącego powietrza przez 30 minut.