To prawdziwa rowerowa podróż w przyszłość – JIVR, startup z Mielca, ma ambicję bowiem stworzyć rozwiązanie, jakiego w branży rowerowej jeszcze nie było. Firma kierowana przez Marcina Piątkowskiego sięga po najnowsze technologie, które zadbają o bezpieczeństwo rowerzysty. Nad projektem inżynierowie będą pracować w nowym centrum badawczo-rozwojowym w Krakowie. Na jego budowę spółka przeznaczy 5 mln euro.
Składany rower bez łańcucha
JIVR jest autorem polskiego roweru elektrycznego – jedynego na świecie składanego i bezłańcuchowego. Jednoślad (JIVR Bike) okazał się hitem. Świat mógł go zobaczyć m.in. dzięki Netflixowi. Rower zagrał bowiem w „Altered Carbon”, kultowym serialu science fiction. A to nie koniec jego filmowej kariery. Jak się dowiedzieliśmy, wkrótce znowu pojawi się na ekranie w amerykańskiej produkcji.
Marcin Piątkowski przekonał do swojego projektu byłego wiceprezesa Tesli, który nie tylko zainwestował w mielecki startup, ale również pomaga w jego zarządzaniu
Firma z Mielca, zachęcona sukcesem, rozpoczyna pracę nad dodatkowymi funkcjonalnościami roweru. Już teraz jest on wyjątkowy: dzięki umieszczonemu w przednim kole silnikowi elektrycznemu oferuje wspomaganie (do 25 km/h), co znacznie przyspiesza poruszanie się po mieście. Po złożeniu JIVR Bike można zabrać do biura i wstawić pod biurkiem, a brak zewnętrznego mechanizmu łańcuchowego zmniejsza awaryjność.
CZYTAJ TAKŻE: Amerykański startup postawił na Polskę. To był strzał w dziesiątkę