Średni czas oczekiwania na połączenie z rejestracją w przychodni medycznej niejednokrotnie dochodzi nawet do 40 minut. Bieżąca obsługa pacjentów, a także wzmożona liczba zachorowań sprawiają, że infolinie zakładów Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ) przestały być efektywne. Lek na takie zatory ma Wandlee – warszawski startup z ukraińskimi korzeniami wprowadził na rynek nowe rozwiązanie – automatycznego bota, który zarejestruje pacjenta do lekarza rodzinnego bez konieczności długiego oczekiwania na połączenie z konsultantem.
Pacjenci polubili rozmowy z automatem
W związku z kolejną falą Covid-19 i wzmożonym okresem grypowym przychodnie lekarskie przeżywają oblężenie. Jak wskazuje Joanna Cichocka z Wandlee, technologia firmy rozwiązuje problem przeciążonych linii telefonicznych. – By je odciążyć i wesprzeć rejestrację, wprowadziliśmy bota, który obsługuje połączenia POZ – wyjaśnia.
Szacuje się, że aż 70 proc. wszystkich połączeń z placówkami medycznymi dotyczy wizyt w ramach POZ. Automatyczny asystent głosowy wdrożony przez Wandlee statystycznie przejmuje dziennie około 1000 połączeń, z czego średnio 100 kończy się akceptacją przez pacjenta proponowanego terminu wizyty i sfinalizowaniem procesu rejestracji. W Wandlee zastrzegają, że możliwości algorytmu są o wiele większe, a jego moce przerobowe – nieograniczone.
Średni czas rezerwacji wizyty przy wykorzystaniu nowoczesnego rozwiązania wynosi jedynie 79 sekund. Joanna Cichocka tłumaczy, że automatyczny asystent głosowy rozpoczął pracę w drugim tygodniu listopada, a w ciągu trzech tygodni pomyślnie obsłużył aż 13 tys. połączeń.
– Prosta konstrukcja algorytmu narzędzia umożliwia sprawną rejestrację pacjentów i zapewnienie im szybkiej konsultacji lekarskiej, a także usprawnia pracę rejestracji, która ma więcej czasu na zajęcie się klientami odwiedzającymi przychodnie osobiście – dodaje Igor Sawczuk, prezes Wandlee.