Za projektem stoi spółka Neutrino Geology, która otrzymała już z NCBiR grant sięgający blisko 10 mln zł na opracowanie i przygotowanie do wdrożenia innowacyjnej metody geologii rozpoznawczej. Technologia ma być stosowana do eksploracji surowców energetycznych, jak ropa naftowa czy gaz ziemny, ale także tzw. złóż surowców krytycznych (np. metali ziem rzadkich, miedzi, złota).
Całkowita wartość projektu opiewa na ok. 16 mln zł. Inwestorzy prywatni wsparli go kwotą 2 mln zł. Teraz – jeszcze w maju – warszawska firma pozostałe 4 mln zł chce pozyskać w crowdfundingu. W ramach emisji na platformie Navigator Crowd inwestorzy w pierwszej transzy kupią akcje warte 1,2 mln zł.
Przełom w poszukiwaniach
Neutrino Geology powstało w ub.r. Start-upem kieruje dr inż. Waldemar Maj, który jak mało kto zna się na branży surowcowej. To były wiceprezes Orlenu i wiceszef Banku BGŻ, który przez kilka lat pracował w Waszyngtonie w Departamencie Ropy Naftowej, Gazu i Górnictwa w Międzynarodowej Korporacji Finansowej (grupa Banku Światowego). Szefem zespołu badawczo-rozwojowego i współtwórcą technologii jest z kolei dr Andrzej Drukier, który od lat należy do światowej czołówki ekspertów w detekcji neutrin (cząstek elementarnych) oraz budowaniu superczułych detektorów. W swojej karierze kierował dziesiątkami projektów B+R, w tym zlecanymi przez NASA, czy amerykańskie Departament Energii oraz Departament Obrony. Drukier, który na co dzień współpracuje z zespołami naukowców Akademii Górniczo-Hutniczej, Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, czy Narodowego Centrum Badań Jądrowych w Świerku, jest właścicielem 18 patentów i 17 zgłoszeń, w tym dotyczących właśnie tzw. neutrino geologii.
Czytaj więcej
W Polsce nie brakuje innowacyjnych biznesów i pieniędzy na ich finansowanie, a pandemia tylko przyspieszyła cyfryzację i realizację ciekawych pomysłów.
Maj i Drukier teraz w duecie zamierzają wdrożyć innowacyjną technologię. Chodzi o tworzenie przy użyciu mobilnych detektorów trójwymiarowego obrazu górnej warstwy skorupy ziemskiej w oparciu o analizę strumienia geo-neutrin, emitowanych podczas rozpadu pierwiastków promieniotwórczych. Wynik pomiaru wskaże z dużym prawdopodobieństwem, czy na danym obszarze znajdują się złoża np. uranu czy metali szlachetnych). – Technologia jest przełomowa, uzupełni dotychczas stosowane metody poszukiwań złóż, zwiększając istotnie prawdopodobieństwo sukcesu poszukiwań. Będąc specyficznym rodzajem skanera skorupy ziemskiej, obniży liczbę potrzebnych wierceń, co radykalnie skróci czas i koszty poszukiwań geologicznych – podkreśla Maj.