Cavill odchodzi z serii „Wiedźmin”, bo – jak podał oficjalnie – chce skupić się na kontynuacji produkcji „Superman”. Ale w sieci huczy od plotek, że filmowy Superman nie chce być już Geraltem, gdyż scenarzyści zbyt daleko odeszli już od pierwowzoru historii opisanej przez Andrzeja Sapkowskiego. Henry Cavilll dopiero co reklamował w sieci trzeci sezon „Wiedźmina”, zapowiadając, że „będzie naprawdę wyjątkowy”. Pierwszy taki niewątpliwie był. Druga odsłona stworzona przez Netflix była już jednak mocno krytykowany przez fanów, choć produkcja wciąż notowała fenomenalne wyniki oglądalności. Zmiana głównej postaci w serialu to zawsze wielkie wyzwanie. Czy Liam Hemsworth pociągnie miłośników „Wiedźmina” za sobą w czwartym sezonie? Na razie trudno powiedzieć. Australijski aktor to były mąż piosenkarki Miley Cyrus. Wystąpił m.in. w takich filmach, jak „Igrzyska śmierci”, czy „Dzień Niepodległości. Odrodzenie”.

Czytaj więcej

Klienci Netflix czy Disney+ mogą nie przełknąć podwyżek i zmian w dzieleniu kont

Cavill w oświadczeniu napisał: „Moja podróż jako Geralt z Rivii była pełna zarówno potworów, jak i przygód, ale niestety odłożę mój medalion oraz miecze wraz sezonem 4. Zamiast mnie, płaszcz Białego Wilka przywdzieje fantastyczny Liam Hemsworth”. Ten odpowiedział mu: „Jako fan Wiedźmina, szansa na zagranie Geralta z Rivii sprawiła, że jestem w siódmym niebie. Henry Cavill był niesamowitym Geraltem i jestem zaszczyconym, że to mi powierzył stery i przekazał miecze Białego Wilka w kolejnej części jego przygód”.