Łódzki start-up tworzy materiał, który jest całkowicie biodegradowalny i pozbawiony szkodliwych dla zdrowia substancji, a przy tym wytrzymały i wymagający mniej surowców przy produkcji niż ekoskóra. Jego głównym składnikiem są wytłoki z jabłek – kluczowy odpad przemysłu przetwórczego (jego udział w przetwórstwie szacuje się nawet na 90 proc.). Dziennie w Polsce powstaje nawet 500 ton wytłoczyn tego typu. Alternatywa dla wyrobów ze skóry drzemie więc w owocach, które są naszym dobrem narodowym.
Za technologię w firmie odpowiada prof. Artur Bartkowiak, który jest dyrektorem Centrum Bioimmobilizacji i Innowacyjnych Materiałów Opakowaniowych na Wydziale Nauk o Żywności i Rybactwa w Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym w Szczecinie. Projekty spółki są już opatentowane, choć na razie produkty „skórzane” nie trafiły jeszcze do sprzedaży (są po testach). Pod koniec minionego roku Bio2Materials, który ma szansę stać się jednym z wiodących podmiotów sektora ekologicznych i zrównoważonych tekstyliów w naszym kraju, został laureatem programu grantowego ING Banku Śląskiego.