Stacje „tankowania” pojazdów elektrycznych to rozwiązanie, które sprawdza się głównie w przypadku samochodów. Dla lekkich środków transportu, które są kluczowym elementem dynamicznego rozwoju rynku mikromobilności, czasochłonne ładowanie akumulatorów, przy konieczności szybkiego przemieszczania się po mieście, np. przez kurierów, mija się z celem. Alternatywą stają się w tym wypadku punkty wymiany baterii. Innowacyjny koncept rozwija właśnie Swobbee. Z ich rozwiązania korzystają już takie firmy jak Bolt i Tier. Ta ostatnia w ub. r. postawiła w Warszawie pierwszy tego typu tzw. bateriomat dla swoich hulajnóg pożyczanych na minuty.
Stacje z potencjałem
Niemiecki start-up pozyskał właśnie 2 mln euro na budowę sieci punktów z wymiennymi bateriami. Rundzie przewodził polski fundusz venture capital – SpeedUp Group. Tym samym dołączył do inwestorów w spółce jak holenderski Stichting Clean Future Dividend oraz unijnego funduszu EIT InnoEnergy. Działający od 2017 r. start-up, który ma już w Europie sporą grupę partnerów – współpracuje m.in. z firmami logistycznymi DPD, Hermes czy DHL, a także konsorcjum takich marek jak Honda, KTM, Piaggio i Yamaha (pracuje nad wspólnym standardem wymiennych baterii dla motocykli) – założony został przez Thomasa Duschę. Prezes berlińskiej spółki ma polskie korzenie, a wcześniej pracował m.in. w Grupie Azoty. Doświadczenie biznesowe zdobywał także w Adidasie czy Lidlu. Aż wreszcie zdecydował się na projekt Greenpack. To właśnie on stał się fundamentem pod Swobbee.
Czytaj więcej
Rynek nowych technologii i motoryzacji czeka na przełom w branży bateryjnej. Innowacyjne rozwiązania w zakresie magazynowania energii wieszczą rewolucję.
Jak tłumaczy Duscha, oferowana przez firmę infrastruktura wymiennych akumulatorów „zdejmuje odpowiedzialność za fizyczny proces ładowania baterii” z właścicieli jednośladów. – Każda nasza stacja wyposażona jest od ośmiu do nawet 30 slotów na baterie. Aktualnie oferujemy infrastrukturę do ładowania ośmiu rodzajów baterii, ale wkrótce będzie ich dziesięć. To pozwala nam na kompatybilność z około 70 proc. obecnych na europejskim rynku lekkich pojazdów elektrycznych, czyli tzw. LEV, wykorzystywanych przez podmioty z sektora współdzielonej mikromobilności, jak i last-mile-delivery (m.in. firmy kurierskie – red.) – tłumaczy Thomas Duscha.
Jak wskazuje, korzystając z bateriomatu Swobbee, użytkownik elektrycznej hulajnogi lub e-roweru w kilka minut wymieni wyczerpane ogniwo na nową pełną baterię, by kontynuować jazdę.