Polacy błysnęli w Szwajcarii. Cyfrowa śluza ochroni kryptowaluty i cenne dane

Polacy znaleźli sposób, jak zadbać o bezpieczeństwo aktywów w świecie Web3. Start-up ze szwajcarskiej Doliny Krypto opracował i opatentował rozwiązanie.

Publikacja: 28.11.2023 08:32

Polsko-szwajcarski start-up Bitfold buduje biznes na zapewnianiu ochrony m.in. dla kryptowalut

Polsko-szwajcarski start-up Bitfold buduje biznes na zapewnianiu ochrony m.in. dla kryptowalut

Foto: AdobeStock

Na globalnym rynku przybywa coraz więcej projektów opartych na blockchainie, które nie są związane z kojarzonym z nim sektorem kryptowalut. W samym sercu tych przemian jest start-up Bitfold. Polska spółka stworzyła unikalny portfel sprzętowy, który niedawno prezentowała w Dubaju. Firma koncentruje się na bezpieczeństwie aktywów w świecie Web3. Już w ub.r. opatentowała (ochrona w USA i UE) swoje innowacyjne rozwiązanie, które poprawia ochronę przechowywanych kryptowalut.

Miliony dla Bitfold

Na rynku kryptowalut oszustwa i kradzieże to niestety coraz częstsze zagrożenia. O skali tego zjawiska wiele mówi raport Immuefi, z którego wynika, iż tylko w III kwartale br. straty w ekosystemie Web3 (zdecentralizowany internet, gdzie do płatności używa się kryptowalut) sięgnęły niemal 0,7 mld dol. Przy tym w wyniku włamań hakerskich straty sięgnęły około 663 mln dol. (dotyczy to ledwie 49 konkretnych przypadków), natomiast w wyniku oszustw przepadło prawie 22,7 mln dol. (dotyczy to 27 ujawnionych incydentów). Rok do roku oznacza to wzrost aż o 60 proc.

Czytaj więcej

Kto najwięcej zarobił na świecie na kryptowalutach? Jest lista 22 miliarderów

Z problemem tym walczyć chce Bitfold. Ten polsko-szwajcarski start-up rozwija własną technologię dla tzw. portfela sprzętowego dla kluczy kryptograficznych, przeznaczonego do zabezpieczania cyfrowych aktywów, tożsamości i wrażliwych danych. Urządzenie jest już funkcjonalne – można na nim dokonywać transakcji zabezpieczonych autorską technologią AirGap. To swoista cyfrowa śluza, separująca niezależne moduły oraz chroniąca przed atakami na urządzenie. Projekt przykuwa uwagę klientów z całego świata. Ostatnio swoje rozwiązania Bitfold pokazywał m.in. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Firma, która otrzymała od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju grant na ponad 21 mln zł, a od prywatnych inwestorów pozyskała kolejne 20 mln zł, to dzieło Kamila Gancarza, finansisty z ponad 15-letnim doświadczeniem i eksperta w zakresie kryptowalut (obecnego na tym rynku od 2014 r.), a także matematyka Tomasza Pochylskiego i prawnika Jakuba Żurawińskiego. Prace nad projektem ruszyły już w 2017 r. Start-up zarejestrowali w Szwajcarii. Dlaczego tam? Bo właśnie w tym kraju, w mieście Zug, narodziła się Dolina Krypto. To centrum rozwoju blockchain, uznane za najszybciej rozwijającą się społeczność tej technologii w Europie. Jednakże spółka swoją centralę badawczo-rozwojową zlokalizowała w Łodzi.

Portfel jak smartfon

Obecnie na rynku portfele dla kluczy kryptograficznych są wykorzystywane głównie przez prywatnych użytkowników. Portfele sprzętowe są oferowane w sklepach stacjonarnych i przez internet. Ale – jak wskazują eksperci – rozwiązania te mają ograniczenia pod względem bezpieczeństwa i użyteczności. Bitfold widzi tu miejsce dla siebie, łącząc software i rozwiązanie sprzętowe w jednym urządzeniu mobilnym o rozmiarze smartfona. Start-up opracował technologię AirGap, która pełni rolę izolatora – dzięki niej możliwe jest przekazywanie informacji pomiędzy modułami bez żadnego połączenia zewnętrznego. Zastosowanie tej innowacji przewidziano na początku w segmencie kryptowalut, ale – jak przekonują w spółce – już na obecnym etapie urządzenie zostało skonstruowane i zabezpieczone w taki sposób, że będzie miało w przyszłości o wiele szersze zastosowania.

Czytaj więcej

Ona była pierwsza. Królowa kryptowalut zniknęła z 4 mld dolarów

Obecnie, ze względu na rodzaj portfela, rynek dzieli się na portfele programowe (tzw. software wallets) i sprzętowe (tzw. cold wallets, z ang. „zimne” portfele). Pierwsze to aplikacje i serwis internetowy, przechowujące klucze prywatne, które – z uwagi na swój charakter funkcjonowania (w oparciu o komputer lub smartfon) – zazwyczaj są połączone z siecią. Eksperci przekonują, iż w konsekwencji są narażone na regularne ataki. Z kolei „zimne” portfele stanowią specjalistyczne urządzenia dodatkowe, które przechowują klucze kryptograficzne offline. Te niewielkie produkty, ze względu na swoje nieduże rozmiary i brak bezpośredniego połączenia z internetem, są niezbyt wygodne, a przy tym kosztowne (ich ceny mogą sięgać kilkuset dolarów).

Na globalnym rynku przybywa coraz więcej projektów opartych na blockchainie, które nie są związane z kojarzonym z nim sektorem kryptowalut. W samym sercu tych przemian jest start-up Bitfold. Polska spółka stworzyła unikalny portfel sprzętowy, który niedawno prezentowała w Dubaju. Firma koncentruje się na bezpieczeństwie aktywów w świecie Web3. Już w ub.r. opatentowała (ochrona w USA i UE) swoje innowacyjne rozwiązanie, które poprawia ochronę przechowywanych kryptowalut.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Polska firma rozpycha się rynku podróży. Wchodzi do kolejnych krajów
Biznes Ludzie Startupy
Samuraj ruszył na ratunek samobójcom. Polska AI chroni Amerykanów
Biznes Ludzie Startupy
Przełomowy pomysł Szwajcarów. Auta z tkaniny mają być lżejsze i ograniczyć emisję
Biznes Ludzie Startupy
Meble z konopi. Polacy stworzyli alternatywę dla wycinki drzew
Biznes Ludzie Startupy
Stworzyli nowy sposób wykrywania chorób. Firma ze Stalowej Woli wyciśnie łzy