Autonomiczne pojazdy z Polski? Rodzime firmy planują światową ekspansję w AI

Firma AutonomyNow uruchamia produkcję autorskich systemów sztucznej inteligencji dla branży motoryzacyjnej. Projekt samojezdnych pojazdów rozwija też gliwicki Blees. Nasz kraj staje się coraz bardziej widoczny na europejskiej mapie AI.

Publikacja: 03.09.2024 04:31

Przybywa wizji i projektów samochodów autonomicznych. W tym wyścigu uczestniczą także firmy polskie

Przybywa wizji i projektów samochodów autonomicznych. W tym wyścigu uczestniczą także firmy polskie

Foto: AdobeStock

Polska spółka, za którą stoją Michał Wendeker, Konrad Kostrzewa i Konrad Słoniewski, chce podbić jeden z najbardziej innowacyjnych i perspektywicznych rynków – chodzi o przyszłość motoryzacji, czyli technologie sztucznej inteligencji wspierające czy wręcz wyręczające kierowców. Start-up AutonomyNow opracowuje zaawansowane systemy autonomiczne AI i właśnie rusza z ich produkcją w fabryce w Lublinie.

Polski pomysł na AI w pojazdach

AutonomyNow to dość wyjątkowy projekt – w ciągu zaledwie czterech lat spółka przeszła drogę od akceleratora Politechniki Warszawskiej do własnego centrum badawczo-rozwojowego i zakładu produkcyjnego. Szybko wyrosła na jednego z trzech czołowych graczy w branży systemów ADAS na Starym Kontynencie. Technologia ta (Advanced Driver Assistance System) w założeniu pomaga w bezpiecznym prowadzeniu pojazdu. Rozwiązania projektowane przez start-up wykorzystują algorytmy sztucznej inteligencji do automatycznego wykrywania pieszych i rowerzystów wokół pojazdów, potrafią także z dużą dokładnością monitorować aktualne limity prędkości (stoją za tym autorskie algorytmy Sensor Fusion) czy na bieżąco sprawdzać stan kierowcy pod kątem senności i koncentracji. Jak podkreślają w spółce, udało się już jej pozyskać pierwsze zamówienia od producentów z sektora automotive.

Czytaj więcej

Amerykański gigant chce zdobyć ulice. Mimo wypadków ostro rusza z robo-taksówkami

– Na tę chwilę mamy zakontraktowane zamówienia o wartości przeszło 2,9 mln euro, a przychody spółki rosną w tempie ponad 4 tys. proc. rocznie – mówi Michał Wendeker, prezes AutonomyNow.

Do tej pory firma rozwijała się bez rozgłosu, ale teraz ujawnia swoje plany. – Staraliśmy się nie mówić szerzej o osiągnięciach spółki. Naszym podstawowym celem było dopracowanie i weryfikacja tworzonego przez nas rozwiązania pod kątem standardów bezpieczeństwa i norm homologacyjnych oraz udane wdrożenie technologii na rynku – tłumaczy Wendeker.

Sztuczna inteligencja w armii

Po uruchomieniu produkcji seryjnej start-up już pracuje nad kolejną generacją tzw. systemów AI Driver, umożliwiających autonomiczne sterowanie pojazdem pod nadzorem kierowcy.

– Mamy plan realizacji uniwersalnego systemu AI. Pracujemy nad rozwiązaniami zapewniającymi najwyższy poziom precyzji detekcji i rozumienia otoczenia dzięki autorskiej architekturze systemu i zaawansowanym metodom przetwarzania sygnałów – dodaje Jan Księżopolski.

Czytaj więcej

Duch zniknął. Twórca ChatGPT, wziął się za samochody i poniósł spektakularną klęskę

Na tym jednak nie koniec planów firmy. AutonomyNow, który wpadł już w oko inwestorom, w tym funduszom Carlson Evig Alfa i bValue, a także grupie aniołów biznesu, szykuje się bowiem do wdrożeń swojej technologii w sektorze obronnym. Inżynierowie pracują nad rozwojem autorskiej technologii umożliwiającej automatyzację pojazdów wojskowych. – Myślimy o rozwoju technologii w formacie tzw. dual use (podwójnego zastosowania – red.), od razu zakładając możliwości zastosowania w projektach cywilnych i militarnych – komentuje Wendeker.

W podobny sposób, na zasadzie dual use, swoje innowacje oparte na AI rozwija gdański Revobeam. Firma opracowała inteligentny system antenowy, który pozwala m.in. na przeciwdziałanie tzw. atakom jammingowym (zakłócanie sygnałów) wewnątrz samolotów. Kilka miesięcy temu rodzime rozwiązanie przeszło testy poligonowe w Estonii, gdzie – przy współpracy z Estonian Aviation Academy – sprawdzano skuteczność tej technologii, utrzymującej transmisję radiową, w obecności sygnałów zakłócających.

Polskich projektów AI, o których już jest głośno na świecie lub wkrótce będą miały szansę zyskać międzynarodowy rozgłos, jest więcej. Naszą wizytówką jest niewątpliwie Eleven Labs, pierwszy oficjalny jednorożec (start-up, którego wycena przebiła pułap 1 mld dol.) znad Wisły. Firma założona przez Mateusza Staniszewskiego i Piotra Dąbkowskiego specjalizuje się w najwyższej jakości syntezie mowy z wykorzystaniem AI. Niedawno udostępniła komercyjną aplikację, która zamienia tekst na mowę (jest już dostępna na całym świecie, może obsługiwać 32 języki).

Bielik rywalem ChatGPT

Na wykorzystanie sztucznej inteligencji w motoryzacji, podobnie jak AutonomyNow, postawił Blees. Start-up opracował samojezdnego minibusa, a pierwsze wyprodukowane już pojazdy dobrze wróżą gliwickiej spółce. Pilotaże prowadzone w Katowicach i Gliwicach pod koniec ub.r. zakończyły się sukcesem. Projekt, którym kieruje Martyna Wiśniowska, absolwentka Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, to dzieło inżynierów z Politechniki Śląskiej i Politechniki Krakowskiej. Pierwszy polski samojezdny pojazd Blees BB-1 to wyjątkowo cichy pojazd elektryczny, który – dzięki specjalnym czujnikom – potrafi poruszać się wyznaczoną trasą bez kierowcy. Testowano go w Dolinie Trzech Stawów (część Katowickiego Parku Leśnego) i w kampusie Politechniki Śląskiej. W br. minibusy pojawić się mają w kilku polskich miastach.

Niewątpliwie na uwagę zasługuje też inny rodzimy projekt AI – Bielik. Chodzi o polską odpowiedź na popularnego bota ChatGPT. Ten polski model językowy powstał m.in. dzięki wsparciu Akademickiego Centrum Komputerowego Cyfronet AGH i zaprzęgnięciu do prac nad tą technologią dwóch najszybszych superkomputerów w naszym kraju – Heliosa i Atheny. Jak zaznacza Marek Magryś, zastępca dyrektora Cyfronetu, zasoby te wykorzystano do uczenia modeli językowych. – Udało się stworzyć Bielika, model LLM, który doskonale radzi sobie z naszym językiem oraz kontekstem kulturowym i który może być kluczowym elementem łańcuchów przetwarzania danych tekstowych dla naszego języka w zastosowaniach naukowych i biznesowych – wskazuje. – O ile ChatGPT potrafi mówić w języku polskim, to nasycony jest treściami w języku angielskim. W związku z tym ma nikłe pojęcie na temat np. naszej kultury czy niuansów polskiej literatury. Nie do końca też sobie radzi ze zrozumieniem logiki bardziej skomplikowanych tekstów, np. prawnych czy medycznych – kontynuuje ekspert. I przekonuje, że jeśli chcemy stosować LLM w specjalistycznych obszarach i mieć model językowy, który dobrze rozumuje w języku polskim – nie możemy opierać się wyłącznie na zagranicznych systemach.

Polska spółka, za którą stoją Michał Wendeker, Konrad Kostrzewa i Konrad Słoniewski, chce podbić jeden z najbardziej innowacyjnych i perspektywicznych rynków – chodzi o przyszłość motoryzacji, czyli technologie sztucznej inteligencji wspierające czy wręcz wyręczające kierowców. Start-up AutonomyNow opracowuje zaawansowane systemy autonomiczne AI i właśnie rusza z ich produkcją w fabryce w Lublinie.

Polski pomysł na AI w pojazdach

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Polski dron łowca upoluje wrogie bezzałogowce. Niszczy je w zaskakujący sposób
Biznes Ludzie Startupy
Jak sprytnie przekonać niezadowolonych z produktów i usług? Polska firma ma patent
Biznes Ludzie Startupy
Przychodzi sztuczna inteligencja do lekarza... Polska firma zlikwiduje kolejki
Biznes Ludzie Startupy
Polak na liście najbardziej wpływowych osób w AI. Jego firma budzi kontrowersje
Biznes Ludzie Startupy
Polski wynalazek odmieni ogniwa solarne. Są już patenty
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne