Netflixowy serial nakręca szał na gry CD Projektu i książki Sapkowskiego

Serial zbiera mieszane opinie, ale jedno jest pewne: jest o nim bardzo głośno. A to dobra wiadomość dla CD Projektu i Andrzeja Sapkowskiego, którego książki wskoczyły na światowe listy bestsellerów.

Publikacja: 23.12.2019 20:28

Henry Cavill jako Geralt z Rivii

Henry Cavill jako Geralt z Rivii

Foto: Materiały prasowe

Netflix kuje żelazo póki gorące i już zapowiedział stworzenie drugiego sezonu „Wiedźmina”. O serialu, który bazuje na książkach Andrzeja Sapkowskiego, w ostatnich dniach jest bardzo głośno. Piątkowa premiera odbiła się szerokim echem w wielu krajach.

CZYTAJ TAKŻE: Koniec wojny o Wiedźmina. CD Projekt porozumiał się z Sapkowskim

Zyskuje na tym Sapkowski, którego książki już w kilka godzin po premierze zaczęły piąć się na listach bestsellerów w globalnych serwisach internetowych jak Amazon. Sapkowski trafił również na listę pisarzy, których dzieła najchętniej nabywają użytkownicy amerykańskiego serwisu. Warto odnotować, że twórczość Sapkowskiego, w kategorii kategorii fantastyka, wyprzedziła nawet J.R.R. Tolkiena.

Beneficjentem serialu jest też pośrednio CD Projekt, czyli twórca kultowej gry „Wiedźmin”, która sprzedała się już w około 40 milionach egzemplarzy. Dzięki Netflixowi gra dostała dodatkową, darmową promocję marki. Do tej pory powstały trzy części serii. Będzie kolejna?

CZYTAJ TAKŻE: Wiedźmin dalej lokomotywą CD Projektu. Wyniki nie rozczarowały

Polskie studio na ten temat wypowiadać się nie chce, natomiast obecna sytuacja wyraźnie mu sprzyja. Właśnie zniknął czynnik ryzyka w postaci sporu z Sapkowskim, który w 2018 r. uznał, że przed laty za sprzedaż swoich praw dostał od CD Projektu za niską kwotę i domagał się dodatkowo 60 mln zł. Po trwającym ponad rok sporze strony zawarły w piątek porozumienie (szczegółów nie ujawniono). Co ciekawe, zbiegło się to z premierą serialu.

– W dobrym interesie spółki było zawarcie porozumienia, gdyż na podstawie komunikatu można wywnioskować, że nie powiedziała ona jeszcze ostatniego słowa w kontekście tworzenia gier w uniwersum „Wiedźmina” – mówi jeden z ekspertów.

na podstawie komunikatu można wywnioskować, że spółka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w kontekście tworzenia gier w uniwersum „Wiedźmina”

Marka stworzona przez Sapkowskiego jest ciekawym przykładem tego, jakie efekty synergii można osiągnąć za pomocą różnych środków wyrazu – książek, gier wideo oraz filmów. Każde z tych mediów ma swoją specyfikę i np. twórcom serialu trudno było zawrzeć w ośmiu odcinkach wszystkie kluczowe wątki powieści. Fani książek Sapkowskiego narzekają na zamieszanie z chronologią fabuły i powierzchowność niektórych postaci. Ich oponenci natomiast chwalą grę aktorów, ścieżkę muzyczną i podkreślają, że serial Netflixa to przede wszystkim solidna porcja rozrywki, w której uszanowano materiał źródłowy.

W stworzenie serialu zaangażował się sam Sapkowski. Wcześniej natomiast zasłynął z – delikatnie rzecz ujmując – negatywnych wypowiedzi pod adresem gry, którą stworzono na bazie jego książek. Nie najlepiej wypowiadał się również generalnie na temat osób grających w gry komputerowe, co nie przysporzyło mu fanów w tej grupie. Nie zmienia to jednak faktu, że gry CD Projektu są flagowym hitem eksportowym naszego kraju.

CZYTAJ TAKŻE: Jest kolejny „Wiedźmin”. Nakręcili go… fani

Z kolei polskie studio jest ewenementem na warszawskiej giełdzie. Sukces gier o Geralcie z Rivii oraz przyszłoroczna premiera „Cyberpunka” systematycznie windują wycenę spółki. W poniedziałek jej akcje drożały o 3 proc. i były rekordowo drogie. Kapitalizacja spółki przekroczyła 26,6 mld zł i tym samym producent gier stał się wart więcej niż ING Bank Śląski czy Pekao.

Netflix kuje żelazo póki gorące i już zapowiedział stworzenie drugiego sezonu „Wiedźmina”. O serialu, który bazuje na książkach Andrzeja Sapkowskiego, w ostatnich dniach jest bardzo głośno. Piątkowa premiera odbiła się szerokim echem w wielu krajach.

CZYTAJ TAKŻE: Koniec wojny o Wiedźmina. CD Projekt porozumiał się z Sapkowskim

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Historia zdrowia każdego w jednym pliku. Firma z Warszawy chce zlikwidować kolejki
Biznes Ludzie Startupy
Sztuczna inteligencja z Polski chce odmienić działanie firm w USA
Biznes Ludzie Startupy
Polska elektrownia wodna nie musi mieć tamy
Biznes Ludzie Startupy
Klikasz i kupujesz to, co widzisz w TV. Pomoże polska sztuczna inteligencja
Biznes Ludzie Startupy
Polacy radykalnie wydłużyli świeżość żywności. Technologia z Torunia trafi do USA