Epidemia zapędziła na zakupy do smartfona. Komputer już passe?

Telefon to dla wielu konsumentów urządzenie, które stało się już ważniejsze od komputera. Wiele sklepów z branży e-commerce podczas lockdownu zanotowało wizyty klientów właśnie głównie ze smartfonów lub tabletów.

Publikacja: 18.05.2020 18:52

Epidemia zapędziła na zakupy do smartfona. Komputer już passe?

Foto: Bloomberg

Według badań Gemius/PBI w kwietniu liczba internautów w Polsce wyniosła 28,2 mln, z czego 23,7 mln korzysta z komputerów osobistych i laptopów, a 24,2 mln z urządzeń mobilnych, jak smartfony i tablety. W przypadku zakupów internetowych przewaga m-commerce jest często znacznie większa, a szczególnie zauważalne stało się to podczas zamknięcia gospodarki z powodu pandemii.

Wygodnie i mobilnie

– Klienci, którzy jeszcze do niedawna korzystali przede wszystkim z komputerów, od kilku tygodni aktywnie kupują na smartfonach i tabletach. Co więcej, miesięczna wartość wydatków kupujących w aplikacji Allegro wzrosła aż o 31 proc. w stosunku do 2019 r. – mówi Damian Zapłata, członek zarządu Allegro. – Automatyzacja w dobie dystansu społecznego okazuje się bardzo ważna, bo wielu kupujących rezygnuje z płatności przy odbiorze. W kwietniu tak opłacanych transakcji było o 28 proc. mniej niż przed pandemią. Z podobnych przyczyn częściej wybieramy dostawy do punktów odbioru, które w dużej mierze na Allegro są teraz bezpłatne – dodaje. I podkreśla, że 2 mln Polaków skorzystały też z usługi Smart, w ramach której dostawy wielu produktów są darmowe. – Obecnie ponad 63 proc. dostaw realizowanych jest właśnie w ramach usługi, która pozwala na realne oszczędności – mówi.

CZYTAJ TAKŻE: Koronawirus nakręcił boom na e-zakupy. Bez kontaktu z klientem

Inni sprzedawcy – i to niezależnie od sektora – też widzą, że klienci zdecydowanie przechodzą do kanału mobilnego. W przypadku Empiku ruch ze smartfonów i tabletów przez aplikację czy mobilną wersję strony to już ponad 60 proc. – Szczególne ożywienie było widoczne w marcu. W tym miesiącu ruch w aplikacji Empiku urósł o 25 proc. w stosunku do lutego. W kwietniu był na podobnym poziomie. Warto podkreślić, że rok do roku notujemy trzycyfrowy wzrost – mówi Monika Marianowicz, rzecznik Empiku.

""

cyfrowa.rp.pl

– Zauważamy duży potencjał rozwoju kanału mobile, który już teraz odpowiada za ponad połowę naszych przychodów z e-commerce. To efekt zmiany zachowań klientów, ale także inwestycji, jakie poczyniliśmy w tym obszarze po to, aby nasze strony sklepów internetowych były jak najbardziej zgodne z filozofią „mobile first” – mówi Jacek Kujawa, wiceprezes zarządu LPP.

Przenikanie kanałów

Merlin podaje, że w 2019 r. kanał mobilny odpowiadał za 34 proc. przychodów. W kwietniu jego udział wzrósł do 37 proc. – W kategoriach produktowych cechujących się potrzebą czasu na podjęcie decyzji mobile jest traktowany jako kanał pozyskiwania informacji. W przypadku zakupów impulsywnych czy zakupów powtarzalnych mobile jest pełnoprawnym źródłem zakupów – mówi Anna Prymakowska, prezes Merlin Group.

CZYTAJ TAKŻE: Oblężenie e-sklepów trwa w najlepsze. Co jest na topie?

Wszyscy sprzedawcy są zgodni, że mobile nie rośnie kosztem innych kanałów, ponieważ w e-handlu one się skutecznie przenikają. – Widzimy, że klient często rozpoczyna zakup w jednym miejscu, np. aplikacji mobilnej, a kończy go w innym, np. w sklepie stacjonarnym. Na pewno większość klientów szuka inspiracji, ogląda produkty w internecie, a duża część z nich finalnie dokonuje zakupów online – mówi Daria Sulgostowska, rzecznik CCC. – To trend cały czas rosnący, a sytuacja związana z Covid-19 dodatkowo ten wzrost stymulowała. Według naszych analiz w kwietniu użytkownicy jeszcze chętniej niż w ubiegłych miesiącach odwiedzali nasze aplikacje – dodaje. Porównując kwiecień do marca, to w aplikacji CCC wzrost aktywnych użytkowników wynosił średnio 25 proc. dziennie. – Dodatkowo w kwietniu prawie 75 proc. użytkowników odwiedzających e-commerce CCC i eobuwie.pl robiło to z urządzeń mobilnych. Za granicą te wskaźniki sięgają 80 proc. – mówi Daria Sulgostowska.

Prognozy sprzedawców co do trendów na kolejne miesiące są zgodne: konsumenci nadal będą kupowali online, również mobilnie. – Od lat obserwujemy trend związany ze zwiększaniem się udziału ruchu mobilnego w zakupach online. Podsumowując rok 2019: 74 proc. ruchu w całym roku stanowił właśnie mobile – mówi Tomasz Janicki, lider zespołu analiz fashion w Grupie Domodi.

Według badań Gemius/PBI w kwietniu liczba internautów w Polsce wyniosła 28,2 mln, z czego 23,7 mln korzysta z komputerów osobistych i laptopów, a 24,2 mln z urządzeń mobilnych, jak smartfony i tablety. W przypadku zakupów internetowych przewaga m-commerce jest często znacznie większa, a szczególnie zauważalne stało się to podczas zamknięcia gospodarki z powodu pandemii.

Wygodnie i mobilnie

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes Ludzie Startupy
Historia zdrowia każdego w jednym pliku. Firma z Warszawy chce zlikwidować kolejki
Biznes Ludzie Startupy
Sztuczna inteligencja z Polski chce odmienić działanie firm w USA
Biznes Ludzie Startupy
Polska elektrownia wodna nie musi mieć tamy
Biznes Ludzie Startupy
Klikasz i kupujesz to, co widzisz w TV. Pomoże polska sztuczna inteligencja
Biznes Ludzie Startupy
Polacy radykalnie wydłużyli świeżość żywności. Technologia z Torunia trafi do USA