Za Samsunga Galaxy Fold trzeba będzie zapłacić ok. 9 tys. zł. To majątek, choć w zestawie ojest nie tylko smartfon, ale i etui ochronne z kevlaru oraz słuchawki bezprzewodowe Samsung Galaxy Buds. Urządzenie waży 276 gramów, ma 6 obiektywów i amoledowy ekran o przekątnej 7,3 cala (rozdzielczość 1536 x 2152 piksele, proporcje 4,2:3) po rozłożeniu. Sercem smartfona jest ośmiordzeniowy procesor z 12 GB RAM i 512 GB pamięci podręcznej.
Urządzenie miało pojawić się jeszcze w I połowie roku, ale było wyraźnie niedopracowane i ekran nie wytrzymywał częstego zginania. Teraz ma być inaczej.
CZYTAJ TAKŻE: Galaxy Fold, składany flagowiec Samsunga bublem?
Teraz takie elastyczne wyświetlacze na rynek wypuścić chce już niemal każda licząca się marka. Jeszcze w br. swój składany smartfon Razr V4 na rynek wprowadzi Motorola. Będzie to dość nietypowa, kwadratowa konstrukcja, przypominająca popularne niegdyś telefony z klapką.
Ze swoim składanym smartfonem – po tym jak parę lat temu zaczął się wycofywać z rynku komórek – wraca Microsoft. Sprzęt o nazwie Surface Duo przypomina rozkładany minitablet z dwoma 5,6-calowymi wyświetlaczami. Na każdym z ekranów można wyświetlać osobne treści lub jeden obraz dzielony na dwa (po rozłożeniu prawie 9 cali). Duo, działający na Androidzie, to początek zupełnie nowej kategorii w portfolio Microsoftu.