Watykan wypuścił na rynek właśnie eRosary, czyli cyfrowy smart-różaniec. Gadżet w formie bransoletki z krzyżem łączy się z naszym smartfonem i zainstalowaną na nim specjalną aplikacją Click to Pray, kliknij, by się pomodlić.
CZYTAJ TAKŻE: Smartfon poprowadzi pielgrzyma. Najnowsza aplikacja
Inteligentny różaniec, odpowiednik tzw. inteligentnych opasek, czy smartwatch’y, które są najpopularniejszą kategorią technologii wearables, to w praktyce 10 koralików z agatu i hematytu, spiętych krzyżem, w którym kryje się elektronika. Aby uruchomić apkę wystarczy ręką, na której mamy założony e-Różaniec, przeżegnać się. Wówczas użytkownik może wybrać jedną z trzech opcji modlitwy: standardową, różaniec kontemplacyjny, a także wersję tematyczną, która ma być co roku urozmaicana.
Apka daje też dostęp do przewodnika audio, galerii zdjęć i personalizowanych treści dla wiernych. Ale to nie wszystko. eRosary, który ma pomóc wiernym z młodszego pokolenia w zgłębianiu modlitwy różańcowej, posiada również funkcje typowe dla opasek typu fitness, a więc śledzi puls, czy liczbę kroków.