Do ładowarki nie trzeba będzie kabli. Rewolucyjne rozwiązanie

Chiński producent telefonów Xiaomi zaprezentował nową technologię bezprzewodowego ładowania smartfonów. System Mi Air Charge pokazuje, jak będzie wyglądać w przyszłości ładowania smartfonów.

Publikacja: 02.02.2021 07:55

Do ładowarki nie trzeba będzie kabli. Rewolucyjne rozwiązanie

Foto: Bloomberg

Rozwiązanie to umożliwia zdalne ładowanie urządzeń elektronicznych bez użycia kabli ani nawet podstawek ładujących. Mi Air Charge wykorzystuje wąskie pasmo fal milimetrowych o wysokiej częstotliwości, co oznacza, że ładowanie jest szybkie i wystarczy być w zasięgu do 7 metrów od urządzenia.

CZYTAJ TAKŻE: Bruksela ma dość uników. Ma być jedna ładowarka dla urządzeń mobilnych

Stacja ładująca, która wyglądem przypomina oczyszczacz powietrza, wyszukuje smartfon w najbliższym otoczeniu i przesyła do niego energię. Wszystko to dzięki wbudowanym pięciofazowym antenom interferencyjnym, które precyzyjnie wykrywają lokalizację urządzenia. Układ kontroli fazy Mi Air Charge składa się ze 144 anten i przesyła fale milimetrowe bezpośrednio do telefonu dzięki technologii kształtowania wiązki – wynika z opisu specyfikacji Xiaomi.

""

Nie tylko smartfony, ale i inne urządzenia elektroniczne jak głośniki, lampy biurkowe czy zegarki mogą być zasilane zdalnie, mat. pras.

cyfrowa.rp.pl

Smartfony to dopiero początek. Także inne urządzenia elektroniczne jak głośniki, lampy biurkowe i inne inteligentne akcesoria jak zegarki, opaski treningowe czy słuchawki bezprzewodowe też mogą być zasilane w ten sposób. A można ładować jednocześnie wiele urządzeń, przeszkody fizyczne nie wpływają i nie zmniejszają wydajności ładowania.

Ładowarka Xiaomi ma moc 5 W dla pojedynczego urządzenia w promieniu kilku metrów. Jednocześnie producent zapewnia, że emitowane promieniowanie nie będzie szkodliwe dla ludzi i zwierząt przebywających w zasięgu działania zdalnej ładowarki.

CZYTAJ TAKŻE: Przełom w długości pracy i ładowania baterii. I znów ten grafen

Nie wiadomo, kiedy nowa ładowarka Xiaomi będzie dostępna, ale prawdopodobnie nie przed 2022 rokiem. Na dodatek będzie współpracować tylko z tymi urządzeniami, które będą miały wbudowane odpowiednie urządzenia odbiorcze, czyli prawdopodobnie tylko sprzęt marki Xiaomi.

Podobne rozwiązanie szykuje także Motorola, jednak według analityków system One Hyper jest mniej skuteczny i wszystko wskazuje na to, że między urządzeniem nadawczym a odbiorczym nie może być żadnych fizycznych przeszkód, inaczej proces ładowania zostanie przerwany.

Rozwiązanie to umożliwia zdalne ładowanie urządzeń elektronicznych bez użycia kabli ani nawet podstawek ładujących. Mi Air Charge wykorzystuje wąskie pasmo fal milimetrowych o wysokiej częstotliwości, co oznacza, że ładowanie jest szybkie i wystarczy być w zasięgu do 7 metrów od urządzenia.

CZYTAJ TAKŻE: Bruksela ma dość uników. Ma być jedna ładowarka dla urządzeń mobilnych

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gadżety
Najdziwniejszy pojazd świata jest sterowany myślami. Sposób na zatłoczone miasta?
Gadżety
Apple szykuje rewolucyjną zmianę. Nadciąga składany iPhone
Gadżety
Sprzedaż pecetów wystrzeli. A ceny? Pojawił się potężny bodziec
Gadżety
Oto nowinki technologiczne, które mają podbić świat. Rusza CES 2024
Gadżety
Zmieniają się przyciski w klawiaturach. „Przełomowy moment w historii Windows"